O tym, że jestem łasuchem i uwielbiam ciasta (szczególnie te domowe), wiedza wszyscy. Podobnie jak o tym, że kiedy moje podniebienie pokocha jakiś smak, uporczywie dąży do powtarzania tych doznań smakowych. Choć protesty domowników (tak, wiem, ile można jeść jabłecznik), nieco te upodobania zmieniły, to pozostała skłonność do powtarzania tego, co przyjemne. Dlatego też lubię próbować nowych przepisów na te same ciasta i właśnie tak było z pieczonym "na szybko" Pieguskiem. Z jednym jego wariantem mogliście zapoznać się TU, dziś druga wersja ciasta, tak samo zresztą pyszna, zatem - co rzadko się zdarza - którąkolwiek z dróg pójdziecie (którykolwiek przepis wybierzecie), nie ma to znaczenia. Smacznego!
Makowy Piegusek
Ciasto:
- 1 szkl maki
- 1 szkl cukru
- 1 szkl maku
- 5 dużych jajek
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 25 dag margaryny
- szczypta soli,
- masło i bułka tarta do formy
Wykonanie:
Do miski wsyp cukier. Dodaj 2 całe roztrzepane jajka oraz 3 żółtka i utrzyj je na puszystą masę. następnie, stale mieszając,dosyp przesianą mąkę z proszkiem.
Wsyp mak, wlej roztopioną, przestudzoną margarynę i dalej mieszaj. Białka ze szczyptą soli ubij na sztywno, po czym delikatnie połącz z ciastem. formę posmaruj masłem, wysyp bułką tartą. Wlej ciasto i piecz ok. 45 min w 180st.C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz