Tytuł: Geniusz. Gra
Autor: Leopoldo Gout
Wydawnictwo: Albatros
Wyobraź sobie grę, w której dwieście najbystrzejszych nastolatków zmaga się z kolejnymi zadaniami. Wyobraź sobie, że choć już sam udział w niej jest potwierdzeniem twojego geniuszu, to zwycięstwo otwiera przed tobą nieskończone możliwości spożytkowania twojego potencjału. Jestem przekonana, że zrobił byś wszystko, by zagrać…
Gra, organizowana przez Kirana Biswasa, prezesa zarządu OndScan, największą sławę w branży technologii, cybernetyki, futuryzmu i projektowania, składa się z dwóch etapów. Na początku uczestnicy zostaną przewiezieni do Boston Collective, najlepszej uczelni technicznej w kraju, by zmierzyć się z zadaniami pierwszego etapu. Ci, którzy uporają się z tym wyzwaniem, zmierzą się ze sobą nawzajem w ramach drugiej partii, nazwanej Godziną Zero, mają szansę wygrać swoją przyszłość – otrzymają bowiem środki finansowe i techniczne, umożliwiające im założenie własnego laboratorium badawczego w dowolnym miejscu na świecie.
Z tej możliwości korzysta trójka bohaterów wciągającej powieści (nie tylko) dla młodzieży i (nie tylko) dla fanów gier komputerowych. Książka „Geniusz. Gra”, autorstwa Leopoldo Gouta, to lektura na miarę dwudziestego pierwszego wieku, rozgrywająca się w wirtualnym świecie, choć zagrożenia w niej przywołane, są jak najbardziej realne. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Albatros pozycja, to jedna z tych książek, od których nie można się oderwać, które kuszą zarówno atrakcyjną grafiką, jak i samą fabułą.
Wkraczając do gry, mamy przyjemność obcować z członkami Loży, trójką przyjaciół, którzy znają się tylko dzięki sieci. Szesnastoletni Rex Huberta, to – bez fałszywej skromności – jeden z najlepszych informatyków na świecie. Po zaginięciu swojego brata stworzył Wędrówkę, prawdopodobnie najbardziej skomplikowany program komputerowy, jaki kiedykolwiek został napisany. Na podstawie preferencji i aktywności danej osoby, jest w stanie ją odnaleźć, co daje nieskończone możliwości poszukiwań, a w serca tych, którzy liczą na powrót swoich bliskich – wlewa nadzieję. Aby jednak program ten został uruchomiony, Rex potrzebuje komputera kwantowego. Dokładnie takiego, jaki istnieje w Boston Collective, dlatego chłopakowi tak bardzo zależy na udziale w grze. Tyle tylko, że nie dociera do niego zaproszenie, natomiast termin jego wysyłki nieubłaganie zbliża się do końca …
Poza Rexem, w skład Loży wchodzi również Tunde, czternastoletni samouk z nigeryjskiej wsi, do której … sam doprowadził Internet. W wolnych od pracy i nauki chwilach gra w piłkę nożną i słucha hip-hopu, choć ten obdarzony fenomenalną pamięcią chłopiec obecnie koncentruje się na zdobyciu tranzystora, by wymienić ten wadliwy, znajdujący się na zbudowanej przez siebie Wieży Słonecznej Okeke, która gromadzi energię słoneczną. To nie jedyny wynalazek Tundego, choć głownie on zwrócił uwagę wojskowych oficjeli. Ze strony generała Davida Iyabo, trzęsącego całą okolicą, pada propozycja nie do odrzucenia – chłopak ma skonstruować urządzenie ogromnej mocy, którego celem miałoby być zakłócanie sygnału GPS. Zaproszenie do gry to dla chłopca mieszkającego w lepiance prawdziwa szansa...
Loże tworzy również blogerka-szpieg, posługująca się pseudonimem Likaon. Ta szesnastoletnia mieszkanka Szanghaju od piętnastu miesięcy ujawnia przypadki korupcji wśród urzędników administracji państwowej. Ona również otrzymuje zaproszenie do gry.
Każdego z uczestników motywuje coś innego, a jednak z równą gorliwością stają w szranki. Jak toczyć się będzie ta rozgrywka i co jest jej prawdziwym celem? Czy rzeczywiście wygrana oznacza sukces, czy raczej stanowi pułapkę? Przekonamy się o tym dzięki lekturze niezwykle oryginalnej, angażującej czytelnika powieści „Geniusz. Gra”. Spojrzenie na sytuacje z perspektywy młodych bohaterów gry, wejrzenie w ich świat, emocjonalność, wspólne z nimi przeżywanie zmagań sprawia, że powieść jest prawdziwą przygodą, której wcale nie chcemy zakończyć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz