sobota, 21 lipca 2018

Nathalie Semenuik "Tajemniczy czarny kot"

Autor: Nathalie Semenuik 
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Alma-Press



„– Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta! Ani konduktorki, ani pasażerów nie zdziwiło to, co było najdziwniejsze – nie to więc, że kot pakuje się do tramwaju, to byłoby jeszcze pół biedy, ale to, że zamierza zapłacić za bilet!” – ten cytat pochodzący z „Mistrza i Małgorzaty” Michaiła Bułhakowa to jeden z wielu dotyczących kota, który często zresztą staje się bohaterem różnego gatunku powieści, nierzadko odgrywając w nich główną rolę. Cokolwiek by o kotach nie napisać i tak nie będzie w pełni oddawało ich geniuszu, nie będzie gloryfikowało kotów w takim stopniu, jak na to zasługują. 

Niezależnie bowiem od naszego stosunku do tych mruczących zwierząt przyznać trzeba, że są one wyjątkowe, między innymi przez swój twardy charakter i przekonanie, że są autonomicznymi jednostkami, podejmującymi własne decyzje i niezdolnymi się przystosować do ogólnie przyjętych norm. 

Wśród wszystkich pozycji – zarówno z gatunku beletrystyki, jak i opracowań naukowych, traktujących o kotach, znacząco wybija się książka „Tajemniczy czarny kot. Legendy i przesądy”, koncentrująca się na … tytułowym czarnym kocie, jego pozycji w społeczeństwie na przestrzeni wieków oraz zdolnościach. 

Opublikowana nakładem Oficyny Wydawniczej Alma-Press pozycja autorstwa Nathalie Semenuik choć nie jest rozprawą naukową, to jednak koncentruje się na merytorycznych kwestiach, stanowi nie tylko zbiór legend i przesądów, ale i pokazuje, w jaki sposób czarny kot był traktowany w różnych okresach historycznych oraz jakie przypisywano mu właściwości. 

Książka podzielona jest na trzy części, z których pierwsza opowiada o burzliwych losach kota, od czasów starożytnego Egiptu, kiedy to prawdopodobnie nastąpiło jego udomowienie (we współczesnym tego rozumieniu), poprzez okrutne dla mruczących towarzyszy człowieka czasy rządów papieża Innocentego VII, aż po teraźniejszość i działalność kabaretu „Czarny Kot”, Radolphe`a Salisa, działającego w końcu XIX wieku w Paryżu. 

Dzięki Nathalie Semenuik prześledzić możemy również legendy i wierzenia dotyczące kotów, a szczególnie kotów czarnych. Przenosimy się do Dolnej Bretanii, gdzie znajduje się legendarne miejsce zwane „Skrzyżowaniem czarnego kota”, na niewielką wyspę Saint-Cado, której książę mający zapędy budowniczego zawarł pakt z diabłem, po czym – wykorzystując czarnego kota – próbował Szatana przechytrzyć. Zawitamy również do miasteczka Combourg, w pobliżu czarodzieja Merlina i wróżki Morgan oraz poznajemy historię wróżek ze Szmaragdowego Wybrzeża. To tylko niektóre z przytoczonych przez autorkę legend, które pokazują nie tylko rolę i funkcję kotów, ale również ich miejsce w hierarchii i uświadamiają fakt, iż kot był bardzo mocno osadzony w świadomości człowieka. 

O jego pozycji, zarówno gloryfikacji kotów, jak i panicznym strachu przed nimi, świadczyć mogą również liczne wierzenia ludowe i przesądy, próbujące wyjaśnić przyczyny różnego rodzaju zdarzeń oraz niepowodzeń czy też spektakularnych sukcesów. 

Te wszystkie tematy, składają się na fascynującą książkę „Tajemniczy czarny kot”, która przybliża nam historię naszych domowych pupili (szczególnie tych czarnych), ale i pozwala spojrzeć na kota, jego spryt, przenikliwość i indywidualizm z nieco szerszej perspektywy. Tekst został uzupełniony o liczne przedruki rycin, plakatów czy zdjęć miejsc z opowieści, zaś elegancka oprawa książki, czyni ją nie tylko źródłem prawdziwej przyjemności dla estetów, ale i publikacją doskonałą na prezent dla wszystkich miłośników kotów i kocich historii. Jako właścicielka zarówno kota (choć nie czarnego), jak i psa, nie tylko traktuję lekturę w kategorii lepszego poznania kociego świata, ale i z chęcią przeczytałabym podobną pozycję, traktującą o szczekających przyjaciołach. 



4 komentarze:

  1. Jako zdeklarowana kociara i właścicielka czarnego kota chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz koty, polecam. Choć niektóre fakty z przeszłości i okrucieństwo wobec kotów bulwersują!

      Usuń
  2. Ciekawie napisane, mnie ciekawi gidie i kto wierzy w legendy czy przesądy ze to właśnie czarny kot przynosi nieszczęście i na ile jest to silna wiara.... to fajne Adanie dla socjologów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że w obecnych czasach te przesądy nie są już tak głęboko zakorzenione, wiele rzeczy - wcześniej tłumaczonych np. czarami - ma współcześnie naukowe wytłumaczenie. Ale i tak wiele osób, widząc kominiarza, łapie się za guzik:-)

      Usuń