Tytuł: Martwa jesteś piękna
Autor: Belinda Bauer
Wydawnictwo: MUZA
„Wybitny artysta wie, jak sprawić, byśmy bez słowa skargi przeszli z tego świata do następnego.” – każdy, kto kocha sztukę, zdaje sobie doskonale sprawę z prawdziwości tych słów. Prawdziwy mistrz potrafi sprawić, iż zapominamy o otoczeniu, zaś każde pociągnięcie pędzla przenosi nas w inny wymiar bądź też w inną epokę. Co jednak, kiedy światem, do którego się przenosimy jest ten, z którego nie ma już powrotu?
Eve Singer, reporterka kryminalna pracująca w popularnej stacji telewizyjnej iWitness News doskonale wie, czym jest śmierć oraz jak okrutnie niekiedy potrafi być jej oblicze. I trzeba być prawdziwym potworem, żeby w odejściu z tego świata doszukiwać się piękna. No chyba, że jest się artystą, a przynajmniej ma się o sobie takie mniemanie, że szuka się podziwu w oczach tłumu, sięgając po najbardziej karygodny środek artystycznego wyrazu.
Eve, choć zarabia na życie relacjonując zbrodnie, tak naprawdę marzy o czymś więcej i zdaje sobie sprawę, że jej czas na wizji się już kończy. Pojawiają się młodsze, ładniejsze twarze i choć niekoniecznie za nimi stoi profesjonalizm, to z pewnością wyróżnia je brak skrupułów. Eve ma zarówno wątpliwości natury moralnej, jak i wrażliwość. Może dlatego symbolika zbrodni popełnionej w biurowcu przy Oxford Street tak nią wstrząsnęła – oddzielona od tłumu przechodniów wyłącznie szklaną szybą, zginęła tam dwudziestoczteroletnia kobieta. Brak jest jakichkolwiek wskazówek odnośnie osoby zabójcy, ale brutalność czynu i jego swego rodzaju malowniczość, teatralność, mogą świadczyć o tym, że to dopiero początek. I rzeczywiście, bowiem wkrótce znów dochodzi do brutalnej zbrodni. W kinowej sali wypełnionej ludźmi, do fotela zostaje przyszpilony jeden z widzów. Kiedy morderca kontaktuje się w tej sprawie z Eve, przesyłając film na którym nagrane jest morderstwo, mogłoby się wydawać, że to dla dziennikarki niepowtarzalna szansa – zarówno na zachowanie pracy, jak i na spłatę kredytu hipotecznego czy zapewnienie profesjonalnej opieki choremu na Alzheimera ojcu. Tyle tylko, że podejmując grę, w którą mimowolnie wciąga ją zabójca, staje się narzędziem w jego ręku oraz środkiem reklamy. Kiedy na dodatek Eve ma szansę zaobserwować specjalnie dla nie zaaranżowane morderstwo wie już, że nie ma odwrotu …
Kolejne zbrodnie, walka z czasem i niesłabnące emocje stają się i naszym udziałem, a wydarzenia możemy śledzić dzięki Belindzie Bauer i jej znakomitej powieści „Martwa jesteś piękna”. Opublikowany nakładem Wydawnictwa MUZA thriller, to jedna z najlepszych pozycji ostatnich miesięcy. Doskonała konstrukcja bohaterów, zarówno mordercy, jak i Eve, pozwala nam wniknąć w ich emocje, motywy działań, krok po kroku zagłębiamy się w ich umysły i serca. Tempo akcji podkręcane przez kolejne zbrodnie utrzymuje nas w ciągłym skupieniu, zaś ich okrucieństwo pozwala zadawać sobie nieustannie pytania, gdzie leżą granice pomiędzy mordercą a psychopatą. Także rewelacyjne zakończenie jest dowodem wielkiego talentu autorki, która przez cały czas trzyma fabułę w ryzach, stawiając na spójność i konsekwencję, pomimo kolejnych morderstw i tak naprawdę dwóch tematów poruszanych w powieści. Mamy bowiem zarówno studium szaleństwa mordercy, jak i chorobę ojca Eve, który to mężczyzna powoli zapada się w sobie, którego umysł spowija błogosławiona niekiedy niepamięć. Autorka doskonale poradziła sobie z tymi wątkami, które w pewniej chwili nierozerwalnie splatają się ze sobą…
To wszystko sprawia, że po książkę „Martwa jesteś piękna” sięgnąć warto, a nawet trzeba. Szczególnie, jeśli czytelnik ceni sobie wciągające historie w mistrzowskim wykonaniu. Powieść daje nadzieję na to, że pozostałe książki Bauer są równie dobre, a także zmusza nas do śledzenia jej kolejnych, literackich aktywności.
Sporo ostatnio czytałam na temat tej książki i mam ją w planach :)
OdpowiedzUsuńPolecam. To jedna z najlepszych książek tego gatunku, wśród tych, po które sięgnęłam w ostatnich miesiącach.
Usuń