Tytuł: Turbulencja
Autor: Whitney G.
Wydawnictwo: Kobiece
Jak mierzyć rozkosz? Czy istnieją jej granice? Czy od seksu z danym partnerem można się uzależnić? Czy najlepszy w życiu orgazm jest wart tego, żeby stracić pracę? Na te pytania zapewne każdego dnia odpowiada sobie wiele kobiet na całym świecie, choć obraz życia seksualnego znajdujący odbicie w statystykach, świadczy o czymś zupełnie przeciwnym. Według badań, średnia długość stosunku seksualnego w Polsce wynosi niespełna piętnaście minut, zaś ponad siedemdziesiąt procent mieszkańców kraju w wieku 15-49 lat deklaruje, że współżyje raz w tygodniu. O ile zadowolenie mężczyzn ze swojego życia seksualnego rośnie – uszczęśliwia ich już sam fakt, że mają możliwość uprawiać seks z partnerką, to rosną również wymagania (a tym samym niezadowolenie) kobiet. Nie można się zatem dziwić, że po lekturze tych statystyk, aż się chce sięgnąć po książkę dającą nadzieję na to, że seks może być dla kobiety satysfakcjonujący, a co więcej – że wokół niego może kręcić się jej życie.
Takie właśnie odczucia (poza falą gorąca), wywołuje lektura książki autorstwa Whitney G. Opublikowany nakładem Wydawnictwa Kobiecego bestseller pt. „Turbulencja”, to książka gorąca niczym kawa i ostra niczym papryczki chili. To pozycja, która rozbudza w kobietach seksualną tęsknotę, i – co najważniejsze – zaspokaja ją. Mimo mało skomplikowanej fabuły, autorce udało się sięgnąć po sprawdzone sposoby na osiągniecie sukcesu, a łącząc seks z tajemnicą i podając je w formie wstrząśniętej (i zmieszanej), zagwarantowała sobie szerokie grono stęsknionych czytelniczek. A może nawet czytelników…
Poznajemy Gillian – czarną owcę w rodzinie osiągających spektakularne sukcesy jej członków. Mimo sprzeciwu wszystkich, którzy wróżą jej rychły upadek i powrót na łono rodziny, dziewczyna postanawia oderwać się od toksycznego środowiska i szukać szczęścia w Nowym Jorku. Jest zdeterminowana by przetrwać, dlatego łączy dwie prace, które pozwalają jej opłacać czynsz w wynajmowanym z koleżanką mieszkaniu. Niestety, sprzątania w apartamentach, nawet najbardziej luksusowych, nie można nazwać satysfakcjonującą pracą, podobnie zresztą jak bycia stewardesą, która lata wyłącznie na krótkich trasach, a której obowiązki ograniczają się do podawania posiłku. Na dodatek, nieudanemu życiu zawodowemu towarzyszy nieudane życie uczuciowe – okazuje się, że wysoko postawiony chłopak, z którym od kilku lat się spotyka, nie tylko zaczyna wstydzić się jej statusu, ale i motorycznie ją zdradza.
Zrywając z Benem, Gillian nawet przez chwilę nie zastanawia się, jaki będzie ciąg dalszy jej historii - szalony zakład z koleżanką i wyjście na tajną imprezę kończy się poznaniem niezwykle przystojnego, Jake`a oraz … prawdziwą wpadką, która może grozić zwolnieniem dziewczyny i doniesieniem na policję. Jednak sam poszkodowany ma wobec Gillian inne plany i nie zamierza – ku swojemu zdziwieniu – dać jej odejść. Postanawiają zawrzeć układ, oparty na niezobowiązującym seksie…
Czy warunki takiego układu są do zaakceptowania w dłuższej perspektywie czasu? Czy ukradkowe spotkania w toaletach czy hotelach są tym, czego naprawdę oboje potrzebują? Co kryje się za bezwzględnością i cynizmem Jake`a? Do ujawnienia jakiej tajemnicy nie chce dopuścić? O tym wszystkim przekonamy się sięgając po książkę „Turbulencja”, której plastyczne opisy sprowadzają na nas prawdziwe niebezpieczeństwo. To powieść, która zdecydowanie zwiększa wymagania w stosunku do partnerów, która daje nam nadzieję, że seks to coś więcej, niż piętnaście minut w ciemnym pokoju.
Kusząca ta książka :-)
OdpowiedzUsuńKusząca i baaaardzo gorąca!
Usuń