Pobyt w Gdyni lub w Gdańsku warto potraktować jako okazję do odwiedzenia Sopotu, czyli pięknego uzdrowiska w sercu Trójmiasta, położonego nad bałtycką plażą. To najbardziej prestiżowy ośrodek wypoczynkowy na polskim wybrzeżu i tę klasę czuje się zarówno w wyglądzie miasta, jego ofercie usługowo-handlowej, jak i – niestety – cenach.
Nuta historii
Nazwa miasta pochodzi od słowiańskiego słowa oznaczającego potok. Po raz pierwszy pojawiła się ona w dokumentach w 1283 roku w pisowni „Sopoth”, zaś kilka lat później, w 1291 roku wystąpiła już jako „Sopot”. Początkowo była to niewielka osada rybacka, która w 1283 roku została ofiarowana oliwskim cystersom jako zadośćuczynienie za ziemie zabrane im przez Krzyżaków. Zarządzana przez zakon wioska została po I rozbiorze Polski skonfiskowana i przyłączona do Prus.
Sopot znajduje się na liście polskich uzdrowisk dopiero od 1999 roku, wcześniej było to znane kąpielisko nadmorskie i popularny ośrodek wypoczynkowy. Początki myślenia o turystycznym charakterze miejscowości związane są z osobą oficera wojsk napoleońskich, Jeana George`a Haffnera, który w Gdańsku-Brzeźnie, a następnie w Sopocie – w 1823 roku, uruchomił zakład kąpielowy, a rok później Dom Kuracyjny oraz założył park. Za sprawą linii kolejowej łączącej Berlin z wybrzeżem, pod koniec XIX w. Sopot przeżył lata gwałtownego rozkwitu, co doprowadziło do nadania w dniu 8 października 1901 roku praw miejskich.
Jako uzdrowisko, Sopot został odkryty po raz kolejny w 1974 roku, kiedy w trakcie prac wiertniczych, na głębokości ponad 800 m natrafiono na wydajne złoża wód chlorkowo-sodowo-jodkowych. Do Sopotu przyjeżdżają pacjenci z chorobami narządów ruchu, reumatycznymi i układu oddechowego.
Co zobaczyć?
Nawet jeśli nie planujemy spędzić w Sopocie wiele czasu (my mieliśmy tylko kilka godzin), to warto przespacerować się po Monciaku, zobaczyć Krzywy Domek i Zakład Balneologiczny spędzić kilkadziesiąt minut na Molo i zakończyć tę wizytę w dobrej restauracji.
Monciak
fot.J.Gul |
Ten sławny deptak, to zamknięta dla ruchu samochodowego część ulicy Bohaterów Monte Cassino, biegnącej w kierunku Molo. Trasa o długości 635 m wiedzie wzdłuż dawnej drogi gruntowej, która łączyła Sopot z rybacką wioską położoną na wybrzeżu. Obecna nazwa ulicy pochodzi z początku lat 60. i upamiętnia bitwę o wzgórze Monte Cassino z 1944 roku, w której brała udział jednostka dowodzona przez gen. Władysława Andersa. Po obu stronach Monciaka wznoszą się urocze kamieniczki, a także liczne restauracje i kawiarnie. To jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc (za wyjątkiem Molo) w Sopocie.
Za początek deptaku uznaje się figurkę Parasolnika autorstwa Tadeusza Foltyna, naprzeciwko której mieści się kościół św. Jerzego wraz z kaplicą św. Wojciecha. Kościół został wzniesiony w latach 1899-1901 dzięki staraniom sopockiej wspólnoty Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Początkowo wystarczająca Kaplica Pokoju (obecnie na jej miejscu znajduje się kościół ewangelicko-augsburski pod wezwaniem Zbawiciela w Parku Południowym) wobec rozwoju Sopotu szybko okazała się zbyt mała, dlatego w 1884 roku rada parafialna postanowiła przez dobudowę powiększyć jej powierzchnię. W dniu 22 października 1899 roku został wmurowany kamień pod budowę kościoła, a już w dniu 17 września 1901 roku odbyło się uroczyste poświęcenie nowego kościoła z udziałem cesarzowej Augusty Wiktorii. Świątynia ta służyła wiernym wyznania ewangelickiego do końca II wojny światowej, kiedy to w dniu 8 maja 1945 roku, przekazano ją na potrzeby duszpasterstwa wojskowego Kościoła rzymskokatolickiego z przeznaczeniem na kościół garnizonowy i szkolny. W tym samym roku kościół został poświęcony pod wezwaniem św. Jerzego, a w dniu 26 września 1959 roku otrzymał drugi tytuł – Matki Bożej Częstochowskiej.
fot. J.Gul |
Przy Monciaku mieści się również oryginalny Krzywy Dom, będący przykładem współczesnej architektury. Budynek ten nawiązuje do rysunków Jana Marcina Szancera oraz Pera Dahlberga – szwedzkiego rysownika od lat mieszkającego w Sopocie. Budynek zajął pierwsze miejsce w ogłoszonym przez portal Village of Joy rankingu na najdziwniejsze budynki świata. Jedną z atrakcji Krzywego Domku jest Ściana Sław, na której podpisy składają odwiedzający obiekt goście. Na Domu znajduje się napis "Hospes Salve...", co oznacza "Gościu, Witaj".
fot. J.Gul |
Spacerując Monciakiem warto również zwrócić uwagę na secesyjny budynek Zakładu Balneologicznego zamykający od południa Skwer Kuracyjny przy wyjściu na molo. Ten wybudowany w 1903 r. według projektu Paula Puchmülera i Heinricha Dunkela obiekt, to jeden z charakterystycznych i wciąż pełniących swoją pierwotną, leczniczą funkcję budynków dawnego uzdrowiska. Obiekt został wpisany do rejestru zabytków w 1982 roku.
fot. J.Gul |
W głębi widoczny jest ewangelicko-augsburski neobarokowy kościół Zbawiciela, wznoszący się przy skwerze ks.Otto Bowiena. Sopoccy ewangelicy uzyskali zgodę na budowę obiektu pod koniec XIX w., zaś poświęcenie – podczas którego świątyni nadano nazwę kaplicy Pokoju odbyło się w 1871 roku. By pomieścić wszystkich wiernych, w krótkim czasie konieczna była budowa nowego kościoła, który został oddany do użytku w 1901 roku, kiedy Sopot otrzymał prawa miejskie.
fot. J.Gul |
Molo
Pierwszy pomost o długości 41 m został wybudowany przez Jerzego Haffnera w 1829 roku (mierzył on wówczas 31 m). Do końca XIX wieku został on wydłużony do 150 m, zaś w roku 1910 osiągnął długość 315 m. Początkowo spełniał on funkcję lokalnej przystani, stopniowo przekształcając się w obiekt rekreacyjny, a następnie – po rozbudowie infrastruktury lądowej (fontanna, muszla koncertowa) – również w obiekt, na którym odbywały się imprezy. Obecny kształt pomostu został nadany w 1927 roku z okazji 25-lecia miasta. Od tego czasu w wyglądzie mola nastąpiły niewielkie zmiany, pomimo kilkakrotnie przeprowadzanych remontów generalnych.
Rozległe prace miały miejsce w latach 1989-1991, kiedy to wybudowano żelbetonową głowicę ochraniającą pomost główny oraz w latach 1999-2000 oraz 2002-2003. Pod koniec 2005 roku przeprowadzono remont generalny Patelni (drewnianej platformy nad plażą), a w 2011 – zakończono budowę przystani jachtowej, której falochrony mają za zadanie ochraniać również drewnianą konstrukcję pomostu spacerowego. W trzech basenach zacumować mogą 103 jednostki.
fot. J.Gul |
Molo bez wątpienia jest jedną z największych atrakcji Sopotu. Składa się z dwóch części: drewnianej i lądowej. Część drewniana – spacerowa, obejmuje główny pomost (511,5 m, z czego 458 m wchodzi w głąb Zatoki Gdańskiej), pokład boczny (tzw.ostroga) oraz pokłady dolne, umożliwiające przybijanie statków pasażerskich i jachtów. Przy głowicy Molo od kwietnia do października funkcjonuje przestań jachtowa. Wstęp na część spacerową Molo jest płatny i kosztuje 8zł (bilet normalny jednorazowy) - bilety obowiązują od 29 kwietnia do 24 września. Niemal na samym końcu Molo znajdziemy również urokliwą Restaurację Meridian z eleganckim wnętrzem i cudownym widokiem na Zatokę Gdańską. Warto przysiąść tu choć na chwilę na kawę (serwują pyszne cappuccino) i rozkoszować się morską bryzą oraz napawać oczy bezkresem wody.
Z Molo mamy również doskonały widok na dostojny Grand Hotel, który na przestrzeni lat gościł w swoich secesyjnych wnętrzach najznamienitsze postacie ze świata kultury czy polityki. Wśród tych, których wizyty wspomina się najczęściej, byli m.in.: Charles Aznavour, Fidel Castro, Marlena Dietrich, Charles de Gaulle, Greta Garbo czy Jan Kiepura. Wielokrotnie został również uwieczniony w produkcjach filmowych (m.in. „Reich” Władysława Pasikowskiego). Budynek zaprojektowali Richard Kohnke i Otto Kloeppel, a wzniesiono go w latach 1924 – 1927. Początkowo (jeszcze pod nazwą Kasino Hotel) miał zapewniać noclegi gościom sąsiadującego z nim kasyna. W czasie II wojny światowej w hotelu mieściła się m.in. siedziba Adolfa Hitlera.
fot. J.Gul |
Część lądowa Molo obejmuje teren o powierzchni powyżej 20 tys. mkw. Na którym znajduje się m.in. fontanna, a także punkty handlowe i gastronomiczne.
Nad część lądową Molo wznosi się Dom Zdrojowy – pierwszy obiekt z salą balową wybudowano w 1824 roku, drugi oddano do użytku w 1881 roku, zaś w 1909 roku rozebrano po to, by wznieść nowy, trzeci już Dom Zdrojowy, projektu Carla Webera. Dom Zdrojowy miał sale balowe i restauracyjne połączone z hotelem i kasynem. Niestety, podczas działań wojennych w 1945 roku uległ niemal całkowitemu zniszczeniu. Czwarty, obecny Dom Zdrojowy oddano do użytku w 2009 roku. Dziś mieszczą się w nim min.: informacja Turystyczna, Pijalnia Wód Solankowych, restauracja.
fot. J.Gul |
W 2005 roku decyzją Rady Miasta Molo otrzymało imię Jana Pawła II. Upamiętniono w ten sposób wizytę Papieża na obiekcie w 1987 roku, a także wizytę na sopockim hipodromie w 1999 roku.
Gdzie zjeść?
Kierując się znów w kierunku Dworca PKP warto skręcić koło kościoła Zbawiciela i zatrzymać się na pyszny obiad – wybraliśmy urokliwą „Ristorante Sempre” (Grunwaldzka 11) oferującą prostą włoską kuchnię, pełną świeżych ziół, przypraw i oliwy. Urocze wnętrze i dobre jedzenie (wybrałam Tortelini e panna, czyli pierożki nadziewane mięsem w sosie śmietankowym) – czy czegoś więcej potrzeba do szczęścia?
fot. J.Gul |
Dawno już nie byłam w Sopocie więc najwyższa pora to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńOj tak, to cudowne miejsce!
Usuń