Autorzy: Gabri Joy Kirkendall, Laura Lavender, Julie Manwaring oraz Shauna Lynn Panczyszyn
Wydawnictwo: ARKADY
Wielu osobom kaligrafia kojarzy się ze szkolnymi czasami i mozolnym przedzieraniem się przez kolejne litery alfabetu. Ile to razy usłyszeć można było od nauczycieli naganę za niestaranne pismo czy przekroczenie niedozwolonej granicy wyznaczanej przez linie w specjalnym zeszycie. Szkoda, że jedyne odczucie związane z pięknym pisaniem jest dla wielu osób negatywne, wszak kaligrafia jest nie tylko prawdziwą sztuką, ale i próbą charakteru, w tym nauką cierpliwości.
Mimo iż współcześnie odręczne pismo niemal całkowicie wyparły nowe technologie, w tym komputer z klawiaturą czy telefony komórkowe, to jednak wiele osób powraca do przelewania swoich myśli na papier, zwracając przy tym uwagę nie tylko co, ale również w jaki sposób piszą. Zainteresowaniem cieszą się też kursy kaligrafii oraz wytwory tej sztuki. O tym, jak pięknie pisać i w jaki sposób można twórczo wykorzystywać kaligrafię, piszą: Gabri Joy Kirkendall, Laura Lavender, Julie Manwaring oraz Shauna Lynn Panczyszyn, w wyjątkowej książce, którą również można przyrównać do małego dzieła sztuki. Pozycja „Liternictwo. Sztuka pięknego pisania”, opublikowana nakładem Wydawnictwa Arkady, to zaproszenie do niezwykłego świata, w którym królują zarówno litery, jak i piękno. Mimo iż pozycja przeznaczona jest dla rozpoczynających swoją przygodę z kaligrafią, to i osoby zajmujące się nią już od dłuższego czasu z pewnością znajdą przyjemność płynącą z jej przeglądania oraz bezpośrednie korzyści z lektury cennych rad.
Zanim przejdziemy do ćwiczeń, autorzy proponują zapoznanie się z podstawowymi zagadnieniami dotyczącymi narzędzi do kaligrafii, technik oraz pociągnięć. Dokładnie wyjaśniają budowę stalówki i obsadki, zachęcają do eksperymentów związanych z narzędziami i materiałami. Podkreślają znaczenie, jakie w pięknym pisaniu ma nacisk i kąt trzymania pióra oraz pokazują nasilenie docisku stalówki przy pociągnięciach w górę oraz w dół.
Wraz z autorami ćwiczyć też będziemy minuskuły (małe litery) i majuskuły (wielkie litery), a także poprawianie liter. Kolejnym krokiem jest łączenie tych liter i tworzenie wyrazów, a także … ćwiczenie pisma prostego i swego rodzaju zabawa nim. Zajmować się będziemy również upiększeniami, czyli wszelkiego rodzaju zawijasami, w tym zawijasami „wstęgowymi”. Jako że nie można zapomnieć o cyfrach i znakach interpunkcyjnych, zajmiemy się również i ich ozdabianiem.
Przekonamy się także, że sztuka tworzenia pięknych napisów nie jest równoznaczna z kaligrafią, a także … doświadczać będziemy nieskończonej możliwości tworzenia pięknych napisów. Autorzy wyjaśniają także jak profesjonalnie mieszać kroje pisma, by efekt przypominał dzieło sztuki, a także, po jakie dodatkowe narzędzia sięgnąć. Dowiemy się także nieco o kompozycji oraz o wpisywaniu liter w różne kształty. Poćwiczymy ponadto pisanie pędzlem na płótnie oraz napisy na szkle. Sporo miejsca autorzy poświęcają również konwersji pisma ręcznego na format cyfrowy, a także … zmywalnym tatuażom. Ćwiczyć będziemy również pismo wstęgowe oraz negatywowe.
To zaledwie kilkanaście z wielu zagadnień poruszanych w książce „Liternictwo. Sztuka pięknego pisania”. Pozycja ta może być traktowana jako podręcznik do kaligrafii, jako początek (nie)zwykłego hobby, które ma szansę stać się prawdziwą pasją. Tworzenie pięknych liter nie tylko uwrażliwia nas na piękno, ale i pozwala się wyciszyć, jest ponadto wspaniałym treningiem koncentracji. Przyjemność obcowania z książką, dzięki jej pięknej oprawie, licznym zdjęciom i przykładom, a także pozostawieniu miejsca na własne ćwiczenia, to bodziec do pracy nad kolejnymi literami, to początek nowej drogi lub możliwość doskonalenia techniki. To również nieocenione wskazówki dla osób zajmujących się wizualną stroną tekstu zawodowo – grafików, redaktorów czy artystów plastyków.
Uwielbiam zachwycać się pięknym charakterem pisma, już sam wygląd tekstu potrafi zachęcić mnie do bliższego się zagłębienia się w niego, dlatego tak lubię otrzymywać tradycyjne listy, sporządzać piórem notatki, dopieszczać grafikę liter. :) Cieszę się, że udało mi się tę zanikającą już powoli sztukę przekazać dzieciom. :) Chętnie sięgnę po książkę. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Kaligrafia mnie wciągnęła i czuję, że to przygoda na dłużej. Polecam:-)
Usuń