Tytuł: Moja asteroida
Autor: Elżbieta Ceglarek
Wydawnictwo: Rozpisani.pl
Naukowcy przewidują, że w ciągu najbliższych dwustu lat, w naszą planetę uderzy asteroida. Obiekty znajdujące się szczególnie blisko Ziemi są nieustannie wypatrywane przez specjalistów, bowiem istnieje z ich strony realne zagrożenie. Zatem niezależnie, czy jesteśmy w stanie uchronić się przed katastrofą, przynajmniej znamy ryzyko i konsekwencje takiego zderzenia. Niestety w codziennym życiu to przygotowanie na porażkę, na cios, jest zwykle niemożliwe, nie mamy bowiem pełnej wiedzy na temat wszystkich czynników wpływających na naszą codzienność. Nigdy nie możemy również przewidzieć, jak dokładnie zachowa się drugi człowiek, krążący po naszej orbicie.
O tym, jak bolesne może być uderzenie asteroidy i jak niszcząca ma ona siłę, przekonuje się Zosia, piękna stewardessa. Kobieta wiedzie życie, jakiego wiele osób mogłoby jej pozazdrościć. Ma mieszkanie, wspaniałą pracę, którą uwielbia i która przynosi jej godziwe wynagrodzenie, a na dodatek jest w związku ze wspaniałym mężczyzną. Wydaje się, że pociągający pilot szaleje za swoją narzeczoną, a razem stanowią idealną parę. I tak właśnie było, a przynajmniej do czasu, kiedy Leon w porywie namiętności zdradził swoją ukochaną. O tym, jak zmienia się życie, kiedy wszystkie plany w jednej chwili obracają się wniwecz, przekonamy się dzięki najnowszej powieści Elżbiety Ceglarek. Znana już czytelnikom z książki „Drugie życie Leny” autorka, po raz kolejny udowadnia, że ma wyjątkowy talent do obserwacji rzeczywistości i ludzkich zachowań, a także do snucia opowieści, które – choć niekiedy przypominają baśń – to przecież wcale nie są niemożliwe.
Zosia i Leon padają ofiarą nieuczciwości oraz pożądania fałszywego przyjaciela, Janka. Nie może on znieść szczęścia zakochanych, pragnie też samej Zosi i już widzi się w roli pocieszyciela. Dlatego też, kiedy przyłapuje Leona na zdradzie, bez skrupułów dzieli się swoją wiedzą z kobietą. Dla Zosi, nieco naiwnej i infantylnej, wiadomość ta oznacza prawdziwy koniec dotychczasowego życia, utratę poczucia bezpieczeństwa. Wie, że nie jest w stanie już nigdy zaufać Leonowi, choć wciąż jest mało odporna na jego słodkie słowa i magnetyczny urok. I kto wie, czy mimo złamanego serca i braku zaufania, Zosia ostatecznie nie wróciłaby do Leona, gdyby na jej drodze nie pojawił się przystojny lekarz kardiolog, Zbigniew. To właśnie on jest dla kobiety podporą w trudnych chwilach i zawsze służy pomocą, a ta będzie jej niezwykle potrzebna, ponieważ zaczyna mieć kłopoty ze zdrowiem.
To zaledwie początek historii, bowiem przewrotny los wielokrotnie postawi bohaterów w niecodziennych sytuacjach i przed trudnymi dla nich wyborami, nieustannie też splątywać będzie ze sobą ich ścieżki. Ani Zosia ani Zbigniew, a tym bardziej Leon nie spodziewają się też, że ich decyzje będą miały wpływ nie tylko na ich życie, ale na dwie małe istoty...
O tym, jak potoczy się opowieść, z kim zostanie Zosia i czy przebaczy Leonowi zdradę, przekonamy się dzięki książce „Moja asteroida”. To pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji powieść, wypełniona emocjami towarzyszącymi nam w codziennym życiu. I choć postawa Zosi może nieco irytować, to jednak można złożyć jej niezdecydowanie i zmiany zdania na karb wrażliwości i niewinności. Swoim zachowaniem imponuje natomiast Zbigniew, który z niezwykłym zaangażowaniem gotów jest nieść pomoc nawet wówczas, kiedy okazuje się, że nie tylko Zosią będzie musiał się opiekować. Lektura książki przenosi nas w przestworza, odrywając od kłopotów dnia codziennego, ale też pozwalając uwierzyć, że nic nie dzieje się bez przyczyny – nawet uderzenie asteroidy.
Często właśnie w takich dramatycznych okolicznościach nasze życie przybiera zaskakujący, ale jakby bardziej wartościowy, kierunek. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Dokładnie. Sama znam wiele takich przykładów. Dramaty (choroby, śmierci, zdrady) pozwalają zweryfikować miejsce w którym jesteśmy, swoje przeżycia, emocje, dotychczasowe wybory.
Usuń