środa, 1 lutego 2017

S.J. Kincaid „Diabolika”

Tytuł: Diabolika
Autor: S.J. Kincaid
Wydawnictwo: Moondrive


„Człowieczeństwo nie jest stanem, w którym przychodzimy na świat. To godność, którą trzeba zdobyć” – pisał Jean Bruller, a historia potwierdza prawdziwość tych słów. Wiele przełomowych wydarzeń okupionych jest bowiem krwią ludzi, którzy cierpienia doświadczyli właśnie z rąk bliźnich. Kim zatem byli oprawcy, skoro człowieczeństwo poznać po godności?

O tym, kim tak naprawdę jest człowiek i co odróżnia go od humanoidalnych stworzeń zastanowić się możemy w trakcie lektury książki, która rozpoczyna nowa epokę w dziejach powieści fantasy adresowanej do młodych czytelników. Tak naprawdę jednak po „Diabolikę” sięgnąć powinni wszyscy, którzy odnajdują się w klimatach całkiem nieodległej przyszłości, którzy cenią sobie dobrze napisaną powieść pełną manipulacji, gier strategicznych i międzygalaktycznych wojen i kryzysów. Opublikowana nakładem wydawnictwa Moondrive książka autorstwa S.J. Kincaid to porywająca historia mówiąca o rządzy władzy, ale i o człowieczeństwie właśnie i o jego wyznacznikach…

Autorka przedstawia nam tytułową diabolikę – humanoida tresowanego od najmłodszych lat na agresora, zdolnego zabić w obronie swojego właściciela. Moda na te stworzenia sprawiła, że niemal każda dobrze sytuowana rodzina ma swojego diablika, przeznaczonego najczęściej do ochrony dzieci. Ten nietypowy bodyguard nie ma uczuć, nie wie, czym jest empatia i życzliwość, jest raczej dobrze zaprogramowaną maszyną, której celem jest zabić każdego, kto zagraża poddanej ochronie osobie. W przypadku Nemezis tą osobą jest delikatna Sydonia, córka senatora von Impiriana. Donia, jako jedyna spadkobierczyni galaktycznego senatora, po przejściu ojca na emeryturę, ma przejąć jego obowiązki. Oznacza to, że już od najmłodszych lat przygotowywana jest do pełnienia ważnej, politycznej funkcji i zmuszona do utrzymywania kontaktów z innymi członkami gradiencji. Poza populacją wysoko postawionych w hierarchii grandesów, w przestrzeni kosmicznej funkcjonują między innymi zbędnicy, ludzie mieszkający na wyniszczających ich ciała planetach i podlegający zwierzchnictwu cesarza. Odkąd, po zniszczeniu całej wiedzy naukowej i technologicznej, jaka została zgromadzona na dyskach, przyjęto teorię o sprawczej roli Żywego Kosmosu w tej tragedii, sukcesywnie zaczęto niszczyć składowiska wiedzy naukowej. Tych, którzy utrzymują, iż nauki ścisłe są istotne, uznaje się na bluźnierców, zaś jakikolwiek sprzeciw w tej kwestii, uznawany jest za zdradę stanu. 

Z racji tego, iż senator von Impirian wielokrotnie sprzeciwił się woli cesarza, jego poczynania są czujnie obserwowane. Dlatego też, kiedy przeciwstawia się on zlikwidowaniu diabolika na cesarski rozkaz dotyczący czystek wśród humanoidów, a następnie przedstawia fałszywy dowód śmierci Nemezis, nie wzbudza on zaufania. Rozkaz stawienia się Sydonii na cesarskim dworze senator odbiera jako zemstę za jego działania i poważnie obawia się o życie córki. Wówczas rodzi się pomysł wysłania w podróż … Nemezis. Dziewczyna zrobi wszystko dla swojej pani, choć jest świadoma, że nawet po specjalistycznych zabiegach mających na celu zmniejszenie jej wzrostu czy masy mięśniowej, trudno jej będzie udawać człowieka – wszak nie ma ona uczuć, nie czuje potrzeby zawierania nowych znajomości, zabawy. Okazuje się jednak, że na rozpasanym dworze, pełnym seksualnych dewiantów, narkomanów i okrutników, ona jest najbardziej człowiecza.

Nemezis na dworze cesarskim robi wszystko, by nie zaszkodzić senatorowi i Donii, stara się też zebrać jak najwięcej informacji. Z niepokojem obserwuje ponadto, jak w cesarskie progi przybywa coraz więcej potomków Impirianów. Przerażenie budzą też stosowane na dworze rozrywki, w których przoduje szalony Tyrus, siostrzeniec cesarza, który po śmierci władcy ma objąć tron. Jednak nawet ten obłąkany sadysta nie dorównuje cesarzowi w swoim okrucieństwie – otóż władca postanawia wynieść wszystkich przybyłych potomków Impirianów do rangi przywódców, zaś ich rodziny … likwiduje. Tym sposobem Nemezis, niczym uzurpatorka, przejmuje tytuł senatora. Poprzysięga jednak cesarzowi zemstę za zabicie jej ukochanej Sydonii, zaś w realizacji planu niespodziewanie postanawia pomóc jej Tyrus.

Jak potoczą się dalsze losy diaboliki? Czy prawda o jej tożsamości wyjdzie na jaw? Jaki cel ma Tyrus? To tylko kilka z wielu pytań rodzących się podczas lektury, od której nie sposób się oderwać. „Diabolika” ze swoją wartko toczącą się akcją, niezwykłą rzeczywistością wykreowaną przez autorkę i plejadą doskonale nakreślonych bohaterów sprawia, że targają nami sprzeczne emocje, że wraz z Nemezis zaczynamy … współodczuwać. Mistrzowsko skonstruowana fabuła i rosnące napięcie, nagłe zwroty akcji i nieoczekiwane rozwiązania stanowią – poza pomysłem – wielki atut książki i sprawiają, że nazwisko Kincaid trudno już będzie zapomnieć. A już z pewnością trudno będzie cierpliwie oczekiwać na kolejną powieść autorki. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz