poniedziałek, 27 lutego 2017

Maria Krüger "Karolcia"

Tytuł: Karolcia
Autor: Maria Krüger
Wydawnictwo: Siedmioróg


Gdybyś mógł wypowiedzieć jedno życzenie, o co byś prosił? Czy byłby to nowy rower lub chodząca lalka? A może nowa gra komputerowa czy tablet? Każdy z nas ma takie marzenie, które pielęgnuje, choć nie do końca wierzy w jego realizację. A jednak zawsze może zdarzyć się coś, co zmieni nasze sny w rzeczywistość, co sprawi, że nawet najbardziej nierealistyczne marzenia się ziszczą…

Możesz na przykład znaleźć niebieski koralik, który utknął w szparze podłogi ukrywając się przed złą czarownicą. To jednak nie jest zwyczajny niebieski koralik, taki jak noszą eleganckie mamy lub babcie. Koralik jest bowiem zaczarowany, a każda osoba, która trzymając go w ręku wypowie życzenie, będzie zdumiona dalszymi wydarzeniami – maleńka ozdoba ma bowiem moc spełniania pragnień. O tym, jak bardzo może zmienić się życie dzięki takiemu koralikowi, ale także jak wielką moc ma wyobraźnia oraz chęć niesienia pomocy, przekonamy się dzięki niezwykle ciepłej i intrygującej książce adresowanej do młodszych czytelników, pt. „Karolcia”. Autorka, Maria Krüger, otworzyła nam bramę do krainy fantazji i niezwykłych przygód, kreując swoich bohaterów na obraz i podobieństwo swoich czytelników. Po książkę sięgnąć mogą wszystkie dzieci, które uwielbiają oddawać się marzeniom, które tęsknią za przygodami i towarzystwem innych. To również doskonała lektura dla rodziców – „Karolcia” jest bowiem jedną z tych książek, które pomagają oddalić od siebie trudy dnia codziennego i popłynąć na fali niezwykłych wydarzeń.

Koralik odnaleziony podczas przeprowadzki szybko pokazuje, co potrafi – my zaś na kartach książki napotkamy fruwające taksówki, niewidzialnych ludzi, pojawiają się tace wypełnione ciastkami i kamienne lwy, które ożywają w obecności Karolci i koralika. Początkowe zaskoczenie dziewczynki ustępuje pola fascynacji koralikiem i świadomości otwierających się przed dziewczynką możliwości zabawy. W odkrywaniu możliwości koralika towarzyszy jej sąsiad – Piotr, który razem z Karolcią przeżywa zarówno te niebezpieczne, jak i te wesołe przygody. 

Okazuje się jednak, że z posiadaniem takiego magicznego koralika wiążą się nie tylko wspaniałe perspektywy, ale i wiele trudności. Można na przykład nierozważnie wypowiedzieć życzenie, że chce się być dorosłym i nie zostać poznanym przez mamę i ciocie, można też być celem pogoni złej czarownicy Filomeny, która chętnie wykorzystałaby taki koralik do własnych niecnych celów. Z drugiej jednak strony tylko dzięki magii koralika Karolcia i Piotr mieli taką możliwość, by dać nauczkę złemu Waldkowi z osiedla, który wciąż dokucza słabszym czy też zdemaskować sklepowego złodzieja, rozdawać pierniczki prawdziwej Baby Jagi, które wydobywają z człowieka dobroć, a także – z pomocą Prezydenta Miasta – uratować ogród.

Lektura „Karolci” to rewelacyjna przygoda, a także doskonały sposób na ćwiczenie kreatywności. I choć mamy świadomość nieuchronności zakończenia, możemy przewidzieć też, jak potoczy się akcja skoro z każdym życzeniem wyczerpuje się moc koralika, to jednak zyskujemy pewność, że warto marzyć, a także … warto pomagać. Karolcia, Piotr i wszystkie dzieci z osiedla bawiące się w ogrodzie już się o tym przekonały. Czas, żebyś to Ty odnalazł niebieski koralik.

4 komentarze:

  1. ja uwielbiam Karolcię:) bardzo przyjemnie mi się czytało:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Jest wspaniała - przez chwile poczułam się jak dziecko. Teraz czytam drugą część:-)

      Usuń
    2. ach dzieciństwa czas powraca przy tej lekturze;)

      Usuń