Dopiero umieszczałam na blogu wpis o pysznych świątecznych pierniczkach i planach ich zdobienia, a tu okazuje się, że muszę … piec kolejną porcję! Tym razem sięgnęłam jednak po przepis umieszczony w recenzowanej przeze mnie książce Adrianny Trzepioty „Sekretna zima Jaśminy”. Ciasteczka również wyszły pyszne (i obawiam się, że znów nie dotrwają do świąt), choć poprzednie były bardziej esencjonalne.
Choinkowe pierniki Jaśminy
Składniki:
- ¼ szklanki miodu,
- 80 g masła,
- ½ szklanki brązowego cukry (lub cukru pudru),
- 2 łyżki przyprawy korzennej do piernika,
- 1 ½ łyżeczki sody oczyszczonej,
- 2 szkl mąki pszennej,
- 1 jajko,
- 2 łyżko kakao (opcjonalnie, ale ja dodałam)
Wykonanie:
Miód i masło rozpuścić w rondelku. Do przestudzonej masy dodać resztę składników i wyrobić ciasto. Jeśli będzie zbyt miękkie, można włożyć je na pewien czas do lodówki. Gotową masę rozwałkować, następnie wycinać foremkami różne kształty.
Słomką do napojów można zrobić w pierniczkach otwór na tasiemkę (wówczas, po upieczeniu, możemy zawiesić je na choince. Wycięte pierniczki układamy na blasze do pieczenia i pieczemy ok. 10 minut w temperaturze 180 st.C. Wystudzone pierniczki dowolnie dekorujemy.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz