Tytuł: Miedziana rękawica (tom 2 Magisterium)
Autor: Holly Black, Cassandra Clare
Wydawnictwo: Albatros
„Człowiek nie jest ani dobry, ani zły” – pisał Honore de Balzac, choć ze stwierdzeniem tym zapewne wielu mogłoby polemizować. Bo czy zawsze mamy wybór pomiędzy byciem dobrym, a złym, czy też rodzimy się już z wyraźnym pęknięciem na naszej osobowości, która pogłębia się wraz z upływem lat, coraz wyraźniej odsłaniając ciemną stronę natury ludzkiej? A może to, czy jesteśmy dobrzy czy źli, jest determinowane przez okoliczności?
Niezależnie od funkcjonujących na ten temat koncepcji, niezależnie od naszej opinii, na świecie jest ktoś, kto przekonany jest o swojej mrocznej stronie. Dowody na jej istnienie są na tyle mocne, że trudno je podważyć, a jednak ten ktoś rozpaczliwie szuka potwierdzenia, że mrok nie opanował jego serca i duszy w pełni, kontrolując na każdym kroku swoje zachowanie i czerpiąc satysfakcję z każdego pozytywnego czynu. O kim mowa? O Callumie, chłopcu, który – według wszelkich znaków na niebie i ziemi – jest tylko naczyniem, w którym zamieszkała dusza Wroga Śmierci.
Wiele lat temu, podczas Zimnej Masakry, nie tylko zginęła matka chłopca, ale on sam został raniony w nogę, zaś jego ciało wykorzystał Constantine Madden. Teraz Callum musi żyć z tą prawdą, starając się jednocześnie nie dopuścić, aby poznało ją otoczenie. Jest to o tyle trudne, że w Magisterium zdobył prawdziwych przyjaciół, zaś po przejściu Próby Żelaza, czuje się tu jak w domu. A właściwie lepiej, bowiem ojciec, który po stracie żony całkowicie zanegował magię, wciąż jeszcze nie pogodził się z faktem, że jego syn uczy się w Magisterium. Dlatego wakacje Calluma są prawdziwą udręką, pogłębianą jeszcze przez niechęć ojca do Morda, oswojonego wilka, a właściwie ogarniętego chaosem zwierzęcia, które nieustannie towarzyszy chłopcu. Młody mag chętnie wróciłby do szkoły, choć myśląc o swojej sytuacji nigdy nie przypuszczał, że już wkrótce jego marzenie się ziści…
O niezwykłym odkryciu, jakiego Callum dokonał we własnym domu, o zamiarach ojca wobec chłopca, a także o sekretnych badaniach i tajemniczym artefakcie przeczytamy w drugim tomie historii o niezwykłej szkole i równie niezwykłym trzynastolatku. Już pierwszy tom cyklu „Magisterium”, zatytułowany „Próba ognia” stanowił mocne uderzenie magii i przeniósł nas do świata pełnego zaklęć, tajemnych mocy i zwierząt chaosu. Kolejna część, „Miedziana rękawica”, jeszcze mocniej utwierdza nas w przekonaniu, że autorski duet Holly Black i Cassandra Clare, stanowi poważne zagrożenie dla pozycji J.K. Rowling. W powieści znajdziemy silne wpływy autorki bestsellerów, widać również fascynację autorek postacią Harry`ego Pottera, jednak na tym gruncie wyrasta nowa jakość. Nastoletni Callum, nie tylko zmaga się z wyzwaniami stawianymi przez szkołę, ale i z własną naturą. Czytelnicy, którzy mieli już możliwość poznać tego odważnego chłopca doskonale wiedzą, czego się można po nim spodziewać. Ci zaś, którzy przygodę z magią rozpoczynają od drugiego tomu opowieści, z pewnością znajdą w Callumie przyjaciela, a właśnie przyjaciele będą mu teraz szczególnie potrzebni.
Callum nigdy nie przypuszczał, że będzie musiał ukrywać się przed własnym ojcem, a co więcej – że jego własny ojciec dopuści się kradzieży Alkahestu, czyli rękawicy wykonanej z połączenia wszystkich żywiołów. Ów artefakt, stworzony przez grupę badaczy zwaną Zakonem Nieładu, służyć miał pozbawieniu makara zdolności kontrolowania chaosu. Co prawda mógł jej używać każdy z magów, ale do nadania jej mocy, niezbędne jest żyjące serce istoty chaosu. Czy ma być to serce Calluma? Czy ojciec rzeczywiście jest przekonany, że w chłopcu mieszka dusza Maddena, że jest on przeznaczony złu?
Na te pytania przyjdzie nam odpowiedzieć podczas lektury „Miedzianej rękawicy”, powieści zaskakującej, pełnej zwrotów akcji i wyzwań, z którymi przyjdzie zmierzyć się bohaterom. Tajemnica Calluma, świadomość wydarzeń z przeszłości, ale i rzekomo niecnej działalności ojca może stać się prawdziwą barierą, uniemożliwiającą dalsza przyjaźń z Tamarą i Aaronem. Czy jednak tak wspaniałą trójkę może cokolwiek rozdzielić? Dowiemy się tego nie tylko obserwując lawinowo toczące się wydarzenia, ale i świat pełne magii oraz niebezpieczeństwa, wyjątkowo obszernie w tym tomie przez autorki nakreślony. I choć na pierwszy plan wysuwa się w tej części zdecydowanie ojciec Calluma, Alaistair, to jednak wszystkie elementy książki doskonale ze sobą współgrają, zaś autorki wykreowały rzeczywistość, która fascynuje, która wciąga nas bez reszty, która rzuca na nas magiczne zaklęcie Czy podejmiemy to wyzwanie? Czy podniesiemy rzuconą miedzianą rękawicę?
Podobała mi się bardziej niż pierwsza część, ale nie aż tak żeby mnie porwała. Chyba po prostu wyrosłam z takich historii. :)
OdpowiedzUsuńJa czasami lubię właśnie po takie lektury sięgać - przypominają mi ekscytację z dzieciństwa i przekonanie, że te światy istnieją naprawdę:-)
UsuńO "Magisterium" słyszałam już wieeeele dobrego, kocham Cassandrę Clare i nienawidzę wydawnictw za te okładki...Jedynie "Pani noc" miała naprawdę prześliczną, ale reszta to jakaś kpina, odstraszają czytelników od tak wspaniałej autorki. Planuję kupić wszystkie jej (samodzielnie napisane) książki, bo jakoś do zbiorówek nie jestem przekonana ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
kasi-recenzje-ksiazek.blogspot.com
Aż sobie zerknęłam na "Pani noc" - rzeczywiście piękna!I tajemnicza. Już mam zamówioną - muszę nadrobić zaległość":-)
UsuńHmm..póki co muszę chyba przeczytać część pierwszą...
OdpowiedzUsuńPolecam, choć liczne nawiązania ułatwiają odnalezienie się w akcji nawet wówczas, kiedy przygodę z książką zaczynamy od części drugiej:-)
Usuń