Autor: Beata Sokołowska
Wydawnictwo: MUZA SA
Problemy skórne, spadek odporności, zniechęcenie i brak energii – to tylko niektóre z szeregu symptomów mogących świadczyć o tym, jak bardzo zanieczyszczony jest nasz organizm. Coraz większe tempo życia, nieregularne posiłki zawierające mało substancji odżywczych, coraz częściej złożone z gotowych i pełnych chemii półproduktów, litry wypijanej w ciągu dnia kawy bądź napoi energetyzujących, niekorzystnie wpływają na nasz organizm. Jak zatem sobie pomóc?
„Najlepszymi kosmetykami są woda (czyli nawodnienie), detoks (czyli zaprowadzenie porządku w układzie pokarmowym i oczyszczenie organizmu z toksyn) i sen” – pisze Beata Sokołowska, psycholog zdrowia, autorka książki „Alkaliczny detoks”. W opublikowanym nakładem wydawnictwa MUZA poradniku, znajdziemy nie tylko informacje na temat samego detoksu i jego dobroczynnych właściwości, ale również szereg możliwych form detoksu, z dokładnym opisem ich zalet, a także ewentualnych zaleceń. Sokołowska dokładnie omawia cały proces oczyszczania, doradza odpowiednie zioła i wskazuje na produkty, które powinniśmy z naszego menu wykluczyć, a wszystko po to, by za sprawą detoksu odzyskać zdrowie i witalność, by nabrać chęci do życia!
Po książkę sięgnąć powinny nie tylko osoby, które cierpią na różne dolegliwości czy spadek energii, ale też każdy, kto dba o swoje zdrowie i pragnie zrobić wszystko, by cieszyć się nim jak najdłużej. Co więcej, jak przekonuje autorka, detoks jest wspaniałą szansą na trwałą zmianę, w tym zmianę nawyków żywieniowych czy trybu życia. W kolejnych rozdziałach książki poznamy doświadczenia Sokołowskiej związane z detoksem (już od kilkunastu lat przeprowadza ona detoks przynajmniej raz w roku) oraz szczegółowe informacje kto powinien (a kto nie) przeprowadzać detoks, a także jak długo powinien on trwać. Poznamy również szereg korzyści płynących z detoksu, autorka omawia ponadto sygnały wysyłane przez nasze ciało, świadczące o tym, że potrzebujemy oczyszczenia. Zyskujemy również możliwość wyboru pomiędzy szeregiem form detoksu, poczynając od dziesięciodniowej diety warzywno-owocowej, poprzez głodówkę wodną lub sokową, aż po detoks jaglano-warzywny i detoks przeciwpasożytniczy.
Niezwykle cenny jest rozdział poświęcony procesowi samego oczyszczania, czyli jego poszczególnym etapom. Dowiemy się, jaką wodę najlepiej pić, by odpowiednio nawodnić organizm, a także w jaki sposób to robić i jak często. Poznamy wskazówki dotyczące odżywiania się przed detoksem i produktów, które należy zdecydowanie odstawić. Autorka wychodzi naprzeciw naszym potrzebom, komponując nasze menu i układając harmonogram posiłków, podaje również przepisy na pyszne i zdrowe dania, które wspomagają proces detoksykacji. Znajdziemy tu m.in. cebulową zupę krem, zupę krem z kalafiora i pora (polecam osobiście), pieczone buraki z jabłkiem i imbirem oraz leczo. Szeroki jest również wybór past, które można podać ze świeżymi warzywami sezonowymi, przekąsek oraz soków.
Sporo uwagi autorka poświęca prawidłowemu zakończeniu detoksu, zwracając szczególną uwagę na fakt, iż powrót do pełnowartościowego jedzenia musi odbywać się stopniowo. Jeden z rozdziałów książki traktuje o napojach oraz przyprawach nadających się do zaparzania, które warto pić podczas przygotowania do detoksu, jak i w jego trakcie. Tym samym autorka dostarcza nam szeregu niezwykle cennych informacji na temat detoksu, zebranych w jednym miejscu i pozwalających wyeliminować ewentualne nieprawidłowości w trakcie jego przeprowadzania.
Książka „Alkaliczny detoks” jest najlepszym prezentem, jaki możemy sprawić sobie oraz rodzinie i bliskim, daje on bowiem narzędzie, które warto wykorzystać w walce o własne zdrowie i witalność organizmu. Autorka, bazując na własnym doświadczeniu, krok po kroku wprowadza nas w niuanse procesu oczyszczania, w niezwykle czytelny i prosty sposób przedstawiając poszczególne zagadnienia z detoksem związane. Szczególnie przydatne są listy, zestawienia potraw możliwych do spożywania oraz przykładowe menu, a dzięki przejrzystemu układowi książki bez problemu możemy wracać do interesujących nas fragmentów na każdym etapie przeprowadzanego oczyszczania. Ewentualne wątpliwości rozwiać mogą przytoczone przez autorkę pytania i odpowiedzi, ale jestem przekonana, że już sama lektura książki i historii Beaty Sokołowskiej przekona nas do wypróbowania detoksu, zaś w kolejnych latach – do regularnego jego powtarzania.
Warto sięgnąć również po poprzednią książkę autorki: „Alkaliczny styl życia”
Hmm...Twoja recenzja brzmi bardzo ciekawie. Być może się pokuszę o lekturę, bo już z wdrożeniem detoksu, jak znam siebie, będzie trudniej :)
OdpowiedzUsuńJa już w przeszłości robiłam detoks, ale było to kilka lat temu. Teraz postanowiłam znów spróbować i jestem w fazie przygotowawczej:-)
Usuń