piątek, 25 grudnia 2015

Agnieszka Haska, Jerzy Stachowicz „Bezlitosne. Najokrutniejsze kobiety dwudziestolecia międzywojennego”

Tytuł: Bezlitosne. Najokrutniejsze kobiety dwudziestolecia międzywojennego
Autor: Agnieszka Haska, Jerzy Stachowicz
Wydawnictwo: AKURAT

Brak prawa do wyrażania swojego zdania – nie tylko w sprawach politycznych, ale też na jakikolwiek temat, liczne zakazy dotyczące nie tylko możliwości działania, ale też ubrania czy zachowania, bariery społeczne i prawne uniemożliwiające zdobywanie wiedzy, wyzysk i ograniczanie wysokości wynagrodzeń w przypadku kobiet zmuszonych do zarobkowania – to tylko niektóre z problemów, z jakimi borykały się kobiety XIX w. Liczne stereotypy, ograniczenia prawne odbierały kobietom nie tylko wolną wolę, ale powszechne było przekonanie, że kobiety do pewnych zachowań (w tym procesów myślowych) po prostu nie są zdolne. Emancypacyjne idee przełomu XI i XX wieku zaczęły powoli zmieniać perspektywę i spojrzenie na możliwości kobiet, pojawiły się również głosy, iż kobiety zdolne są do popełnienia przestępstwa. Do tej pory bowiem uważano, iż kobieca natura sprawia, iż nie są one zdolne do przemocy i okrucieństwa. 

O przemianach społecznych, mających miejsce w okresie dwudziestolecia międzywojennego, a także o zbrodniach, które – wbrew wcześniejszym przekonaniom – zdołały popełnić kobiety, bądź też były one wspólniczkami, przeczytamy w znakomitej, choć budzącej niemałą grozę książce „Bezlitosne. Najokrutniejsze kobiety dwudziestolecia międzywojennego”. Duet Agnieszka Haska i Jerzy Stachowicz, w opublikowanym nakładem Wydawnictwa Akurat opracowaniu przybliża sylwetki kobiet – zbrodniarek oraz kulisy zbrodni, które wstrząsnęły opinią publiczną i po dziś dzień stanowią pewną przestrogę, przed zbyt pochopną oceną winnych. Oparta na faktach książkę, zawierającą niezliczone ilości faktów, materiałów prasowych i zdjęć czyta się niczym najlepszy kryminał, zaś mroczną przyjemność płynącą z lektury odnajdą ci wszyscy, którzy lubią opowieści z dreszczykiem, a także ci, którzy cenią sobie rzetelny warsztat dziennikarski. 

Na łamach publikacji poznamy zatem „znane i złe”, czyli kobiety utożsamiane ze złem, których sława przekroczyła granicę Polski. Mowa tu o Ricie Gorgonowej odpowiedzialnej za zbrodnię w Brzuchowicach, której ofiarą padła siedemnastoletnia córka znanego architekta, Aleksandrze Piotrowskiej vel Dybowskiej, oskarżonej o morderstwo swojej krewnej oraz o kradzież jej kosztowności, a także o Helenie Kezyżanowskiej-Macoch, urzędniczce z Łodzi, która była współoskarżoną w jednej z najgłośniejszych spraw w całej Europie – morderstwa na Jasnej Górze. 

Kobiety ogrywały również główną rolę w krwawych dramatach, których przyczyną były miłosne perturbacje – uczucia niespełnione, a także namiętności i zdrady. Autorzy w związku z tym tematem wspominają o funkcjonującym w okresie dwudziestolecia międzywojennego pseudomedycznym terminie „psychoza na tle staropanieństwa”. Jedną z jej ofiar była Maria Mikołajczykówna, zbliżająca się do czterdziestego roku życia panna, która w celu zdobycia mężczyzny posunęła się do zastosowania magii. A że do odprawienia magicznego rytuału niezbędne było serce trupa przystojnego mężczyzny, nie zawahała się przez zbezczeszczeniem grobu … W rozdziale tym znajdziemy również opowieści o zdradzanych żonach i o kochankach, o tragediach do których dochodziło z powodów finansowych, o zbrodniach mających miejsce na wsiach, ale też dotykających wysoko postawionych mieszkańców miast. Jednym z takich przykładów jest morderstwo naczelnika PZU o podwójnej moralności, Franciszka Zarębskiego, zabitego przez pierwszą żonę.

Pisząc o morderstwa, autorzy nie mogli nie wspomnieć także o tych zbrodniach, w których tle czaiła się walka o kobietę. Przeczytamy tu między innymi o najsłynniejszej warszawskiej awanturze rozgrywającej się w restauracji Caveau Caucassien. Przebywający tam z żoną Adelą oraz panną Heleną Jakubowską major Jerzy Stawiński w odwecie za zaczepki pijanego ziemianina Adama Jankowskiego, zastrzelił go. Na łamach książki znajdziemy również portrety słynnych oszustek, w tym najsłynniejszej z nich – Marii Ciunkiewiczowej, zwanej „ostatnią polską kurtyzaną w stylu wielkich kurtyzan europejskich XIX wieku”, a także postacie służących, często wykorzystywanych przez oszustów i złodziei do zdobywania informacji i ujawniania domowych sekretów..

Przeczytamy również o przedstawicielkach najstarszego zawodu świata i ich przestępczej działalności oraz o rozpalających wyobraźnię kobietach-szpiegach, takich jak warszawska tancerka Adria Teodozja Majewska czy stenotypistka Janina Witte-Festenburg. Autorzy nie zapomnieli o zbrodniczych duetach, w stylu Bonnie i Clyde`a, których nie zabrakło również nad Wisłą. Mowa tu między innymi o parze oszustów, zajmujących się upłynnianiem fałszywych pieniędzy, czyli o Julii i Stanisławie Kruszyńskich, a także o makabrycznym małżeństwie Paśników – Szczepan Paśnik był jednym z pierwszych seryjnych morderców, zaś jego żona Józefa – wierną towarzyszką zbrodni.

Wszystkie te fascynujące, choć nierzadko makabryczne i krwawe historie zostały uzupełnione zdjęciami, fragmentami artykułów prasowych czy kadrami z filmów. Tym samym „Bezlitosne” są nie tylko opisem mniej lub bardziej okrutnych zbrodni, dewiacji oraz oszust, ale i interesującym spojrzeniem na tło społeczno-historyczne. Jest to również dowód na ogrom pracy, jakie w zebranie materiałów włożyli autorzy, a także wyraz ich talentu, dzięki któremu ten dokument w odbiorze jest bardziej wciągający, niż niejeden kryminał. Może to dlatego, że najlepsze historie pisze życie?



2 komentarze:

  1. Ogrom pracy jest na pewno wielki. Przyznam, że mnie zaintrygowała ta publikacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam - niezwykle interesująca, również pod względem psychologicznym - odpowiedź na pytanie, dlaczego ludzie zabijają tak naprawdę nie jest możliwa. Szczególnie, że teoria o "psychozie na tle staropanieństwa" upadła:-)

      Usuń