Tytuł: „Potęga wybaczania”
Autor: Ana Holub
Wydawnictwo: Samsara
„A błądzić jest rzeczą ludzką, a wybaczyć... no, to już może tylko miłość” – pisał Richard Paul Evans. Czy rzeczywiście tylko miłość może wybaczyć? Dlaczego wolimy pielęgnować ból, rozpamiętywać go, nienawidzić tych, którzy nas skrzywdzili, zamiast wybaczyć i pozbyć się negatywnych emocji? Nie zawsze jesteśmy świadomi tego, że żale, krzywdy czy urazy pozostają w nas, zatruwają, niszczą zdrowie, prowadząc do przewlekłych, niekiedy śmiertelnych chorób. Tymczasem wystarczy wybaczyć, by pozbyć się ograniczającego nas lęku, by uwolnić się od poczucia winy, by nasze życie zyskało nową jakość.
O tym, jaką moc ma wybaczanie, o metodzie wybaczania i o tworzeniu więzi z Duchem pisze Ana Holub w książce „Potęga wybaczania”. Opublikowana nakładem wydawnictwa Samsara książka autorstwa terapeutki wybaczania, poetki i nauczycielki pokoju, to propozycja dla tych wszystkich, którzy dzień po dniu pielęgnują doznane krzywdy, którzy w przeszłości zostali zranieni, a może też sami zranili. Dzięki opisanym przez Holub dziesięciu krokom do uwolnienia, uzdrowienia i wyższej świadomości przekonamy się, że pozbycie się strachu jest możliwe i że warto jest zaufać biegowi życia.
Jak pisze autorka „wybaczenie jest tak naprawdę treningiem dla duszy, umacniającym cię i czyniącym bardziej kochającym, a jednocześnie wyrozumiałym”. Zaprezentowana przez nią metoda wybaczania nie tylko pozwala okiełznać własne emocje i przyjąć ich różnorodność, ale i zjednoczyć się ze Stwórcą. Lektura przynosi odpowiedź na pytanie, czym tak naprawdę jest wybaczenie, będące w istocie pracą wewnętrzną. Działając według kroków podanych w książce mamy szansę uświadomić sobie, jaki bagaż z przeszłości ze sobą nosimy, wykorzystać go do rozwoju, a następnie pozbyć się go. To sprawi, że nie będziemy już czuli przymusu obwiniania, poczucia wstydu bądź pragnienia zemsty. Autorka zaznacza jednak, że wybaczenie dalekie jest od psychoterapii i rządzi się innymi prawami, bowiem „w procesie wybaczania jesteśmy współczującymi świadkami naszych historii, lecz nie trzymamy się ich. Ofiarujemy je w modlitwie Bogu (…) do uzdrowienia”.
W kolejnych rozdziałach książki Ana Holub przeprowadza nas przez proces wybaczania, tłumacząc dokładnie czym są emocje i jakie korzyści zdrowotne odnosimy wybaczając. Zwraca również uwagę na konieczność zwiększenia swojej świadomości dynamiki płciowej, a także na wpływ, jaki wywiera na nas środowisko w którym przychodzimy na świat i dorastamy. Naszą wędrówkę ku wybaczeniu rozpoczynamy od stworzenia tzw. świętej przestrzeni, czyli bezpiecznego miejsca, w którym uwalniamy emocje, w którym czcimy proces uzdrawiania, ale również prosimy o pomoc. Nauczymy się również zwalniać tempo, korzystając w tym celu z przydatnych sugestii autorki, a także odmawiać modlitwę. Dopiero po wówczas możemy przejść do kolejnego etapu na drodze wybaczenia, czyli do opowiadania własnej historii.
W drodze do wolności, bezpieczeństwa i lepszego życia wypełnionego spokojem i miłością będziemy musieli odnaleźć również swój emocjonalny węzeł, przyjąć strach z miłością, a także wsłuchać się w swoje ciało i umysł. Przed nami również uwalnianie tego, co zbędne, obserwacja swoich odczuć po pozbyciu się stłumionych myśli i emocji ze swojego ciała, dostrojenie związane z pozostawaniem w ciszy i odpoczynkiem dla umysłu, a także praca nad rozwojem duszy. Ostatni krok, czyli emanacja nowym życiem, będzie możliwy dzięki przebudzeniu i świadomości.
„Potęga wybaczania” Any Houb to metoda uzdrowienia duszy i ciała – uzdrawianie to zachodzi bowiem na wielu poziomach. Wykorzystując to co najlepsze w Radykalnym Wybaczaniu, ho’oponopono, a także opierając się na osiągnięciach nauczycieli duchowych, mamy szansę dokonać znaczącej zmiany w swoim życiu. Wewnętrzna transformacja, jaka się w nas dokonuje dzięki wybaczeniu pozwala nam otworzyć się na nowe możliwości, staje się szansą na lepsze życie. Co więcej, praca nad sobą może zaowocować wyostrzeniem intuicji, pozbyciem się z myśli zniekształcających rzeczywistość iluzji. Warto jednak zdać sobie sprawę, że wybaczanie opisane przez Houb jest procesem, który wymaga nie tylko czasu, ale i naszego działania. Dlatego też praca nad sobą nie może zakończyć się wyłącznie na lekturze książki – należy przestudiować dokładnie kolejne kroki, a następnie po raz kolejny sięgnąć po poradnik, wcielając w życie sugestie autorki i podążając ścieżką przez nią wytyczoną. Nagrodą będzie wszechobecna miłość, która nas wypełni, a także poczucie szczęścia, którego nie będziemy musieli szukać w otoczeniu – wszak możemy nosić go w sobie!
Niezwykle potrzebna lektura dla wielu! Dla mnie może również? Chociaż ogólnie staram się żyć zgodnie ze słowami, które zamawiam w modlitwie ,,Ojcze nasz", czyli: ,,Odpuść nam nasze winy,, jako i my odpuszamy naszm winowajcom". To chyba święta zasada zdrowej duszy... i ciała :)
OdpowiedzUsuńAle książkę chętnie przeczytam!
http://www.alicjadobry.pl/?m=1
Tak, zgadzam się, że książka jest potzrebna wielu osobom. Szczególnie tym, którzy pielęgnują w sobie nienawiść bądź nieustannie powracają do doznanych krzywd. Zatracają się w swoim bólu, karmią negatywnymi emocjami, zamykając się na świat:-(
UsuńŚwietna recenzja... Tak rozbudowana, dokładna - uwielbiam czytać takie wpisy. Co do samej książki myślę, że jest interesująca chociażby ze względu na tematykę jaką porusza. Dopiszę sobie jej tytuł do swojej listy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com