Czy można już latem przygotowywać się do
świąt? Dlaczego nie, szczególnie kiedy nachodzi nas ochota na coś słodkiego, a
ostatnie owoce zostały skonsumowane o poranku. Można wówczas skorzystać z
pomysłów Mary Poppins i przygotować jej wyśmienity placek, choć przyznam, że w
wersji sierpniowej został pozbawiony fasolki. Duży atut, oprócz delikatnego
smaku, to krótki czas przygotowania. Minus – czas przetrwania ciasta. Minęły 3
godziny od chwili wyjęcia go z pieca, a po popołudniowej kawie zostało po nim wspomnienie…
Składniki:
250 g miękkiego masła;
1 szkl cukru;
4 jajka;
2 łyżki mleka;
3 szkl mąki;
2 łyżeczki proszku do pieczenia;
1 ziarnko suszonej fasoli
fot. J.Gul |
Wykonanie:
Rozgrzej piekarnik do temperatury 160
st.C.
Utrzyj cukier z masłem na jednorodną
puszystą masę. Roztrzep jajka z mlekiem i dodawaj stopniowo do masła z cukrem.
Ucieraj dalej, dodając małymi porcjami mąkę.
Wyłóż masę delikatnie łyżką do
przygotowanej blachy (użyłam tzw. „keksówki”). Wetknij do ciasta fasolkę. Piecz
przez godzinę i kwadrans.
Ostudź na kratce.
Postanowiłam skropić ciasto lukrem, choć
użyłam niewielkie jego ilości, bowiem wśród domowników nie cieszy się on popularnością.
fot. J.Gul |
fot. J.Gul |
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz