Tytuł: Magia sprzątania. Japońska sztuka porządkowania i organizacji
Autor: Marie Kondo
Wydawnictwo: MUZA SA
Twoje życie jest chaotyczne i nieuporządkowane? Podświadomie czujesz, że nie realizujesz swoich pasji? W domu otaczają cię tysiące przedmiotów, których nie jesteś w stanie wyrzucić? Myśl o pozbyciu się wazonu od mamy albo zbyt ciasnej bluzki, będącej prezentem od troskliwej cioci napawa cię przerażeniem? Jeśli choć na jedno z tych pytań odpowiedziałeś „tak”, czas na zmianę filozofii twojego życia.
Minimalizm staje się coraz bardziej modny, zaś ruch Voluntary Simplicity , ma coraz więcej zwolenników, również w Polsce. Jednak nikogo nie namawiam do pozbywania się całego swojego dobytku i do masowej wyprzedaży majątku – to musi być indywidualna decyzja, wynikająca z procesu dojrzewania, kryzysu wartości czy innych czynników wewnętrznych bądź też wewnętrznych. Mogę jednak z pełnym przekonaniem zachęcić do lektury poradnika Marie Kondo „Magia sprzątania. Japońska sztuka porządkowania i organizacji”. Opublikowana nakładem wydawnictwa MUZA SA książka, nie jest instrukcją wykonywania prostych prac domowych, ale raczej wykładnią ich filozofii, a także filozofii życia – szczęśliwego, pozbawionego konsumpcjonistycznych naleciałości.
Autorka jest prawdziwą specjalistką od porządków, z powodzeniem prowadzi ona już od wielu lat swoją firmę, organizuje także kursy i szkolenia, wygłasza przemowy dotyczące roli porządku w naszym otoczeniu. I choć mogłoby się wydawać, że publikacja jest próbą ekspansji działalności Kondo, to wszyscy malkontenci powinni po książkę sięgnąć, stosując się do zawartych w niej rad. Uprzedzam, że nie znajdziemy tu testów białej rękawiczki, nie poznamy się też technik szorowania wnętrz kuchennych sprzętów. Oczekiwać jednak możemy głębokich spostrzeżeń autorki, dotyczących związku pomiędzy porządkiem w naszym otoczeniu, a jakością naszej relacji z innymi ludźmi czy satysfakcją z wykonywanych działań.
Wieloletnie doświadczenie, współpraca zarówno z klientami indywidualnymi, jak i z firmami, pozwoliła na identyfikację podstawowych problemów, jakie mamy z posiadanymi rzeczami, a w konsekwencji – na opracowanie prostej i skutecznej metody KonMari. Dzięki temu wreszcie mamy szansę pozbyć się niechcianego bałaganu, opróżnić szafy, szafki i niezliczone ilości schowków, wyrzucając rzeczy, które nie mają dla nas żadnej wartości, nie są przydatne, nie darzymy ich sentymentem. Jak sama autorka przyznaje, po gruntownych porządkach, jej klienci zmieniają się (zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie), pozbywają się ograniczeń, złych wspomnień, a przy okazji kurzu gromadzącego się na rozlicznych rzeczach. Kondo jest przekonana, iż dzieje się tak dlatego, że „sztuka sprzątania to seria prostych czynności, w czasie których określone przedmioty są przesuwane z jednego miejsca do drugiego. Obejmuje to umieszczenie rzeczy tam, gdzie powinny być. Wydaje się to tak proste, że nawet sześciolatek mógłby to zrobić. A jednak większość ludzi tego nie potrafi (…). Sedno problemu tkwi w myśleniu”. Metoda KonMari nie jest zatem prostą techniką, nakazującą sortowanie rzeczy i mnożenie pudeł i pudełek do ich przechowywania. To raczej metoda prowadząca do zmiany myślenia o sobie oraz otaczającym nas świecie.
W kolejnych rozdziałach, autorka dokładnie omawia technikę sprzątania, zachowując jednocześnie właściwą kolejność kategorii, pisze o przechowywaniu ubrań w taki sposób, aby oszczędzić miejsce, a także o eliminacji stosów nieprzeczytanych książek, po które tak naprawdę nigdy nie sięgniemy. Kondo radzi również, w jaki sposób uporać się z kłopotliwymi papierami, takimi jak materiały do nauki, wyciągi kart kredytowych czy gwarancje na urządzenia elektryczne, czy innymi kartkami, karteczkami i dokumentami, wspomina również, co zrobić z rzeczami o wartości sentymentalnej.
Wszystkie czynności proponowane przez Kondo nie tylko pomagają lepiej zorganizować życiową przestrzeń, ale także oszczędzić czas spędzony na nieustannych poszukiwaniach ważnych rzeczy. Dzięki ograniczeniu liczby posiadanych przedmiotów zaczynamy doceniać to, co naprawę ważne, co ma dla nas prawdziwą, choć niekoniecznie materialną wartość. Dzięki porządkom w swoich domach, zaczynamy porządkować również swoje życie, powstaje wokół nas przestrzeń, czekająca na zapełnienie jej fascynującymi ludźmi i przeżyciami, a nie rzeczami. Dlatego też książka Marie Kondo „Magia sprzątania” ma szansę wywołać rewolucję w naszym życiu, ale tylko wówczas, kiedy damy jej szansę. Lektura musi za sobą pociągnąć działanie – dopiero wówczas odczujemy pozytywny rezultat wdrożenia metody KomMari.
Przyda mi się taki tytuł, już czeka na swoją kolej:)
OdpowiedzUsuńPolecam. Zaskakująco dobra. Liczyłam na kolejny poradnik, w stylu rodzimej pani domu, ale mile się rozczarowałam. To nie tylko książka o sztuce sprzątania, ale przede wszystkim, o sztuce życia!
Usuń