Tytuł: Sekretny język twojego ciała
Autor: Inna Segal
Wydawnictwo: Illuminatio
O związku zachowania z emocjami oraz o poszukiwaniu sedna choroby w przeszłości, relacjach z otoczeniem czy sposobach reagowania na bieżące wydarzenia wiadomo nie od dziś. Tyle tylko, że pozostając w ciągłym ruchu, stawiając sobie kolejne cele, dążąc do ich spełnienia, spiesząc się, by osiągnąć więcej, straciliśmy kontakt z naszym ciałem i przestaliśmy wsłuchiwać się w wysyłane przez niego sygnały. Jeśli w pewnym momencie nie poświęcimy tym informacjom należnej uwagi, to organizm straci radość życia zaś my sami rozpoczniemy wędrówkę ku chorobom, a nawet … śmierci.
Jak zatem nauczyć się odczytywać impulsy płynące z naszych komórek? Jak doprowadzić swoje ciało do pełni zdrowia? Pomocą w tej podróży ku lepszemu służyć może książka „Sekretny język twojego ciała” opublikowana nakładem wydawnictwa Illuminatio. Autorka, Inna Segal, jest twórczynią metody uzdrawiania wizualno-intuicyjnego, uznaną uzdrowicielką i pisarką. Swoją wiedzą zdecydowała się podzielić ze wszystkimi, którzy chcą nauczyć się znów czerpać radość z każdego dnia, zapomnieć o bólu głowy, chronicznych przeziębieniach czy problemach z kręgosłupem. Podtytuł książki „Niezbędny przewodnik samo uzdrawiania” stanowi obietnicę, że publikacja polepszy jakość naszego życia, że pozwoli nam przekuć brak zrozumienia dla własnego organizmu w szacunek dla jego wewnętrznej mądrości. Autorka obiecuje ponowne narodziny i doprowadzenie ciała do pełni zdrowia.
W epoce kolosalnych zysków firm farmaceutycznych pozycja taka może być niebezpieczna – wszak przyzwyczailiśmy się do cudownych pigułek, które są w stanie uleczyć nas na wiele sposobów, „celnie trafić” w nasz ból, pozbyć się nadwagi, wzdęć i szeregu innych dolegliwości. Sęk w tym, że skuteczność tych leków ma charakter przejściowy, nie mówiąc już o uzależnieniu się od nich zarówno organizmu, jak i harcujących w jego wnętrzu wirusów czy bakterii.
Może zatem, jeszcze zanim odrzucimy propozycję samo uzdrawiania i oskarżymy autorkę oraz wydawnictwo o szarlatanerię, warto spróbować metod opisanych w książce i poświęcić nieco uwagi całemu swojemu organizmowi. W końcu jedyne, co możemy stracić, to czas poświęcony na lekturę (o pozbawieniu przemysłu farmaceutycznego dochodów celowo nie wspominam), zaś w przypadku potwierdzenia skuteczności rad Inny Segal, czeka nas długie życie w zdrowiu i szczęściu.
Autorka radzi, byśmy przede wszystkim starali się zlokalizować źródło bólu, przypomina również, że jest on niezbędną częścią naszej egzystencji. Z chwilą, kiedy zaczniemy odbierać informacje z ciała i nauczymy się je odpowiednio wykorzystywać zrozumiemy, że ból może służyć stawianiu diagnozy, a jego brak mógłby sprowadzić na nas zagrożenie życia.
Rozpoczynając przygodę z samouzdrawianiem musimy być gotowi na wprowadzenie diametralnych zmian. Dzięki temu pozbycie się uporczywych dolegliwości z którymi się dotąd borykaliśmy, pomoże także uleczyć nasze życie. Warunkiem jednak jest uwolnienie się od negatywnych postaw i przekonań, pozbycie się destrukcyjnych emocji oraz zaprzyjaźnienie się … z intuicją. Tylko otwierając swoje serce, odkrywając wrodzoną mądrość ciała będziemy w stanie dokonywać zdumiewających przemian.
Autorka namawia do tego, by potraktować swoje ciało jako system informacji zwrotnych, zaś książka służyć ma pomocą w zrozumieniu sygnałów wysyłanych przez ciało. Zaproponowane przez Segal ćwiczenia prowadzić mają do harmonii i uzdrowienia – tym samym otrzymujemy narzędzie, które bez nakładów finansowych i w sposób naturalny pomóc może oczyścić się z emocjonalnego bagażu już na poziomie komórkowym. „Jeśli możesz oddychać, odpoczywać, czytać, myśleć, ruszać się – to znaczy, że możesz też się uzdrawiać” – pisze autorka, a po takiej zachęcie trudno nie rozpocząć nauki dostrajania się do własnego ciała, zapominając o wcześniejszych oporach czy sceptycznym nastawieniu.
„Sekretny język twojego ciała” jest pewnego rodzaju podręcznikiem, który ma uświadomić nam, w jaki sposób uczucia, doświadczenia i myśli wpływają na nasze zdrowie. Możemy korzystać z informacji zawartych w publikacji na kilka sposobów, w zależności od tego, czy chcemy skupić się jedynie na rozpoznaniu zaburzenia czy również na jego wyeliminowaniu. Segal wyodrębniła kilka części książki, dzięki czemu łatwiej jest dotrzeć do informacji o dolegliwościach, częściach ciała, które te dolegliwości przechowują, odkryć zalety poszczególnych kolorów i ich roli w przywracaniu organizmowi zdrowia oraz przekonać się, że najlepsze rezultaty daje jednocześnie uzdrawianie różnych, lecz powiązanych ze sobą narządów.
Autorka zachęca do łączenia terapii w przypadku, kiedy problem jest umiejscowiony w kilku częściach ciała. Nawet, jeśli podczas lektury „Sekretnego języka twojego ciała” wciąż nie będziemy mogli pozbyć się naszych uprzedzeń, to warto wypróbować choć jedno ćwiczenie. W końcu stawką w grze jest nasze zdrowie i nawet największy niedowiarek powinien zdać sobie sprawę, że samouzdrawianie to nic innego, jak tylko powrót do korzeniu, próba dotarcia do pierwotnych sygnałów, które cywilizacji skutecznie udało się stłamsić.
Jak zatem nauczyć się odczytywać impulsy płynące z naszych komórek? Jak doprowadzić swoje ciało do pełni zdrowia? Pomocą w tej podróży ku lepszemu służyć może książka „Sekretny język twojego ciała” opublikowana nakładem wydawnictwa Illuminatio. Autorka, Inna Segal, jest twórczynią metody uzdrawiania wizualno-intuicyjnego, uznaną uzdrowicielką i pisarką. Swoją wiedzą zdecydowała się podzielić ze wszystkimi, którzy chcą nauczyć się znów czerpać radość z każdego dnia, zapomnieć o bólu głowy, chronicznych przeziębieniach czy problemach z kręgosłupem. Podtytuł książki „Niezbędny przewodnik samo uzdrawiania” stanowi obietnicę, że publikacja polepszy jakość naszego życia, że pozwoli nam przekuć brak zrozumienia dla własnego organizmu w szacunek dla jego wewnętrznej mądrości. Autorka obiecuje ponowne narodziny i doprowadzenie ciała do pełni zdrowia.
W epoce kolosalnych zysków firm farmaceutycznych pozycja taka może być niebezpieczna – wszak przyzwyczailiśmy się do cudownych pigułek, które są w stanie uleczyć nas na wiele sposobów, „celnie trafić” w nasz ból, pozbyć się nadwagi, wzdęć i szeregu innych dolegliwości. Sęk w tym, że skuteczność tych leków ma charakter przejściowy, nie mówiąc już o uzależnieniu się od nich zarówno organizmu, jak i harcujących w jego wnętrzu wirusów czy bakterii.
Może zatem, jeszcze zanim odrzucimy propozycję samo uzdrawiania i oskarżymy autorkę oraz wydawnictwo o szarlatanerię, warto spróbować metod opisanych w książce i poświęcić nieco uwagi całemu swojemu organizmowi. W końcu jedyne, co możemy stracić, to czas poświęcony na lekturę (o pozbawieniu przemysłu farmaceutycznego dochodów celowo nie wspominam), zaś w przypadku potwierdzenia skuteczności rad Inny Segal, czeka nas długie życie w zdrowiu i szczęściu.
Autorka radzi, byśmy przede wszystkim starali się zlokalizować źródło bólu, przypomina również, że jest on niezbędną częścią naszej egzystencji. Z chwilą, kiedy zaczniemy odbierać informacje z ciała i nauczymy się je odpowiednio wykorzystywać zrozumiemy, że ból może służyć stawianiu diagnozy, a jego brak mógłby sprowadzić na nas zagrożenie życia.
Rozpoczynając przygodę z samouzdrawianiem musimy być gotowi na wprowadzenie diametralnych zmian. Dzięki temu pozbycie się uporczywych dolegliwości z którymi się dotąd borykaliśmy, pomoże także uleczyć nasze życie. Warunkiem jednak jest uwolnienie się od negatywnych postaw i przekonań, pozbycie się destrukcyjnych emocji oraz zaprzyjaźnienie się … z intuicją. Tylko otwierając swoje serce, odkrywając wrodzoną mądrość ciała będziemy w stanie dokonywać zdumiewających przemian.
Autorka namawia do tego, by potraktować swoje ciało jako system informacji zwrotnych, zaś książka służyć ma pomocą w zrozumieniu sygnałów wysyłanych przez ciało. Zaproponowane przez Segal ćwiczenia prowadzić mają do harmonii i uzdrowienia – tym samym otrzymujemy narzędzie, które bez nakładów finansowych i w sposób naturalny pomóc może oczyścić się z emocjonalnego bagażu już na poziomie komórkowym. „Jeśli możesz oddychać, odpoczywać, czytać, myśleć, ruszać się – to znaczy, że możesz też się uzdrawiać” – pisze autorka, a po takiej zachęcie trudno nie rozpocząć nauki dostrajania się do własnego ciała, zapominając o wcześniejszych oporach czy sceptycznym nastawieniu.
„Sekretny język twojego ciała” jest pewnego rodzaju podręcznikiem, który ma uświadomić nam, w jaki sposób uczucia, doświadczenia i myśli wpływają na nasze zdrowie. Możemy korzystać z informacji zawartych w publikacji na kilka sposobów, w zależności od tego, czy chcemy skupić się jedynie na rozpoznaniu zaburzenia czy również na jego wyeliminowaniu. Segal wyodrębniła kilka części książki, dzięki czemu łatwiej jest dotrzeć do informacji o dolegliwościach, częściach ciała, które te dolegliwości przechowują, odkryć zalety poszczególnych kolorów i ich roli w przywracaniu organizmowi zdrowia oraz przekonać się, że najlepsze rezultaty daje jednocześnie uzdrawianie różnych, lecz powiązanych ze sobą narządów.
Autorka zachęca do łączenia terapii w przypadku, kiedy problem jest umiejscowiony w kilku częściach ciała. Nawet, jeśli podczas lektury „Sekretnego języka twojego ciała” wciąż nie będziemy mogli pozbyć się naszych uprzedzeń, to warto wypróbować choć jedno ćwiczenie. W końcu stawką w grze jest nasze zdrowie i nawet największy niedowiarek powinien zdać sobie sprawę, że samouzdrawianie to nic innego, jak tylko powrót do korzeniu, próba dotarcia do pierwotnych sygnałów, które cywilizacji skutecznie udało się stłamsić.
Recenzja została także umieszczona na stronach wortalu literackiego Granice.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz