Tytuł: Wszystko przed nami
Autor: Agnieszka Bednarska
Wydawnictwo: Replika
Sytuacja na runku pracy, nasilające się fale zwolnień i nieadekwatność programów studiów i szkoleń do wymogów pracodawcy sprawiają, że coraz więcej osób widzi rozwiązanie kłopotów finansowych wyłącznie poza granicami kraju. Po boomie wyjazdowym sprzed lat, kiedy to tzw. Green Card była przepustką do lepszego życia w Ameryce, po masowych wyjazdach do Anglii po wejściu Polski do Unii nastał czas na kolejne wyjazdy w miejsca, gdzie można jeszcze liczyć na jakąkolwiek pracę. Nastał również czas na pogodzenie z konsekwencjami emigracji w tym jednym z najbardziej bolesnych jej skutków, jakim jest rozpad związku.
O takiej emigracji pełnej zawiedzionych nadziei, o związkach na odległość i o marzeniach na świetlaną przyszłość poza granicami Polski pisze Agnieszka Bednarska. Jej powieść „Wszystko przed nami” wydana nakładem wydawnictwa Replika to niezwykle realistyczny portret ludzi, dla których pobyt za granicą stał się katalizatorem zmian, i często nie były to zmiany na lepsze. Autorka problem emigracji zna z własnego doświadczenia, bowiem przebywając od 2005 roku w Wielkiej Brytanii jest bezpośrednim świadkiem dramatów setek rozdzielonych umownymi granicami krajów. Lektura ksiązki zapada nam głęboko w pamięć, bowiem bohaterowie to ludzie pełni słabości, emocji i problemów – ludzie tacy jak my. Autorka, mimo literackiej fikcji, doskonale odzwierciedliła cienie i blaski „pogoni za chlebem” i choć emigracja nie jest sednem powieści, to odgrywa ona w niej niebagatelną rolę.
Poznajemy Ewkę i Sebastiana, Agatę i Tomasza, Różę i Leszka oraz Mirkę i Macieja – pary, w przypadku których rozłąka czy nawet wspólny wyjazd bądź jego plany, odbiły się na sile uczucia czy znacząco zmieniły codzienność. Połączeni więzami przyjaźni zmagają się z rozmaitymi problemami, muszą też podjąć kluczowe dla związku czy życia decyzje, te zaś nigdy do łatwych nie należą. Maciej to wrak człowieka – śmierć syna i zniknięcie żony pozbawiły go motywacji do podejmowania jakichkolwiek działań. Tylko dzięki pomocy Ewki jest w stanie funkcjonować, to ona dba o jego dom czy wyżywienie. Mężczyzna bowiem spędza całe godziny chodząc po mieście i penetrując każdy jego zaułek w poszukiwaniu jego zony. Wierzy, że Mirka żyje, zaś jej powrót do domu opóźnia jedynie strach przed konfrontacją z nim, ale też z rzeczywistością.
Agata to ofiara planów wyjazdowych swojego męża. Mimo, że w jej przypadku nie można mówić o rozłące, to pobyt w Anglii jest dla niej i dla dzieci prawdziwą karą. Jedyne, co pozostaje jej w obcym kraju to intensywna nauka języka i wspominanie romansu, jaki przeżyła jeszcze przed wyjazdem. Pragnienie spotkania z kochankiem przeplata się z poczuciem winy wobec Tomka przynajmniej do chwili, kiedy przyłapuje męża w łóżku z kochanką. Jedyną alternatywą wydaje się jej powrót do Polski, do swojego ukochanego. Jedna, czy on również czeka na nią z taką tęsknotą w sercu?
Ewka i Sebastian to para w trakcie rozwodu. Emigracja i związana z nią rozłąka uczyniła z nich parę obcych ludzi, zatem wspólne życie straciło swój sens. Pozostaje jedynie w sposób kulturalny się rozstać i ułożyć sobie życie w pojedynkę. Ewka, początkujący agent nieruchomości ma na to duże szansę szczególnie, że jej szef i przyjaciel zarazem składa jej wspaniałą propozycję. Czy kobieta podejmie wyzwanie i odpowiedzialność związaną z awansem? A co najważniejsze, czy otworzy swoje serce ponownie przed miłością?
W przeciwieństwie do związków przyjaciółek, szczęcie małżeńskie Róży i Leszka wydaje się być niczym nie zmącone. Właśnie urodziło im się dziecko i choć jego dziadkowi trudno się pogodzić z metodą jego poczęcia, to wszystko wydaje się iść w dobrym kierunku. Jednak niespodzianka, którą szykuje dla nich los skłania Leszka do samotnego wyjazdu w poszukiwaniu zarobków, za które utrzymanie rodziny jest realne. Czy choć ta para przetrwa rozłąkę i próbę czasu?
Gorączkowej potrzebie stabilizacji i ułożenia sobie życia na nowo przez bohaterów towarzyszy cień Mirki, której poszukiwania w dalszym ciągu prowadzą. Czy racje miała wróżka Gizella mówiąc, że gdzieś tam żyje kobieta, która nie chce wrócić i to przyjaciele muszą ją odnaleźć?
„Wszystko przed nami” to powieść, którą pisało samo życie, zaś Agnieszka Bednarska nadała jej jedynie właściwy kształt. Doskonale prowadzona akcja, prosty język bez ozdobników czy sztucznego kreowania rzeczywistości czynią książkę niezwykle prawdziwą. Zarówno bohaterowie, jak i ich losy stanowią odzwierciedlenie codzienności wielu Polaków, podobnie jak konsekwencje emigracji. Czy zatem wyjazd za pracą rzeczywiście jest szansą zaś obcy kraj Złotym Eldorado? A może to fatamorgana, za którą czai się wyłącznie samotność?
O takiej emigracji pełnej zawiedzionych nadziei, o związkach na odległość i o marzeniach na świetlaną przyszłość poza granicami Polski pisze Agnieszka Bednarska. Jej powieść „Wszystko przed nami” wydana nakładem wydawnictwa Replika to niezwykle realistyczny portret ludzi, dla których pobyt za granicą stał się katalizatorem zmian, i często nie były to zmiany na lepsze. Autorka problem emigracji zna z własnego doświadczenia, bowiem przebywając od 2005 roku w Wielkiej Brytanii jest bezpośrednim świadkiem dramatów setek rozdzielonych umownymi granicami krajów. Lektura ksiązki zapada nam głęboko w pamięć, bowiem bohaterowie to ludzie pełni słabości, emocji i problemów – ludzie tacy jak my. Autorka, mimo literackiej fikcji, doskonale odzwierciedliła cienie i blaski „pogoni za chlebem” i choć emigracja nie jest sednem powieści, to odgrywa ona w niej niebagatelną rolę.
Poznajemy Ewkę i Sebastiana, Agatę i Tomasza, Różę i Leszka oraz Mirkę i Macieja – pary, w przypadku których rozłąka czy nawet wspólny wyjazd bądź jego plany, odbiły się na sile uczucia czy znacząco zmieniły codzienność. Połączeni więzami przyjaźni zmagają się z rozmaitymi problemami, muszą też podjąć kluczowe dla związku czy życia decyzje, te zaś nigdy do łatwych nie należą. Maciej to wrak człowieka – śmierć syna i zniknięcie żony pozbawiły go motywacji do podejmowania jakichkolwiek działań. Tylko dzięki pomocy Ewki jest w stanie funkcjonować, to ona dba o jego dom czy wyżywienie. Mężczyzna bowiem spędza całe godziny chodząc po mieście i penetrując każdy jego zaułek w poszukiwaniu jego zony. Wierzy, że Mirka żyje, zaś jej powrót do domu opóźnia jedynie strach przed konfrontacją z nim, ale też z rzeczywistością.
Agata to ofiara planów wyjazdowych swojego męża. Mimo, że w jej przypadku nie można mówić o rozłące, to pobyt w Anglii jest dla niej i dla dzieci prawdziwą karą. Jedyne, co pozostaje jej w obcym kraju to intensywna nauka języka i wspominanie romansu, jaki przeżyła jeszcze przed wyjazdem. Pragnienie spotkania z kochankiem przeplata się z poczuciem winy wobec Tomka przynajmniej do chwili, kiedy przyłapuje męża w łóżku z kochanką. Jedyną alternatywą wydaje się jej powrót do Polski, do swojego ukochanego. Jedna, czy on również czeka na nią z taką tęsknotą w sercu?
Ewka i Sebastian to para w trakcie rozwodu. Emigracja i związana z nią rozłąka uczyniła z nich parę obcych ludzi, zatem wspólne życie straciło swój sens. Pozostaje jedynie w sposób kulturalny się rozstać i ułożyć sobie życie w pojedynkę. Ewka, początkujący agent nieruchomości ma na to duże szansę szczególnie, że jej szef i przyjaciel zarazem składa jej wspaniałą propozycję. Czy kobieta podejmie wyzwanie i odpowiedzialność związaną z awansem? A co najważniejsze, czy otworzy swoje serce ponownie przed miłością?
W przeciwieństwie do związków przyjaciółek, szczęcie małżeńskie Róży i Leszka wydaje się być niczym nie zmącone. Właśnie urodziło im się dziecko i choć jego dziadkowi trudno się pogodzić z metodą jego poczęcia, to wszystko wydaje się iść w dobrym kierunku. Jednak niespodzianka, którą szykuje dla nich los skłania Leszka do samotnego wyjazdu w poszukiwaniu zarobków, za które utrzymanie rodziny jest realne. Czy choć ta para przetrwa rozłąkę i próbę czasu?
Gorączkowej potrzebie stabilizacji i ułożenia sobie życia na nowo przez bohaterów towarzyszy cień Mirki, której poszukiwania w dalszym ciągu prowadzą. Czy racje miała wróżka Gizella mówiąc, że gdzieś tam żyje kobieta, która nie chce wrócić i to przyjaciele muszą ją odnaleźć?
„Wszystko przed nami” to powieść, którą pisało samo życie, zaś Agnieszka Bednarska nadała jej jedynie właściwy kształt. Doskonale prowadzona akcja, prosty język bez ozdobników czy sztucznego kreowania rzeczywistości czynią książkę niezwykle prawdziwą. Zarówno bohaterowie, jak i ich losy stanowią odzwierciedlenie codzienności wielu Polaków, podobnie jak konsekwencje emigracji. Czy zatem wyjazd za pracą rzeczywiście jest szansą zaś obcy kraj Złotym Eldorado? A może to fatamorgana, za którą czai się wyłącznie samotność?
Recenzja została umieszczona także na stronach wortalu literackiego Granice.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz